Forum turystyczneTurystyka forum
Biura turystyczne
Baza turystyczna
Turystyka biznesowa
Turystyka krajowa
Turystyka zagraniczna wyjazdowa
Transport
Gastronomia
Turystyka zagraniczna przyjazdowa
Turystyka na świecie
Inne związane z branżą
Temat dowolny




Forum grupa: Biura turystyczne

Wątek: Czy ktoś zna biuro KONTYNENTY? Specjalizują się w wycieczkach do Chorwacji
Autor: Czytelnik IP 89.78.103.*
Data wysłania: 2007-09-23 16:21
Temat: Czy ktoś zna biuro KONTYNENTY? Specjalizują się w wycieczkac
Treść: Powiem tak -to miały być wymarzone wakacje a okazały się totalną porażką. Biuro Kontynenty to jakaś firma "krzak" która wynajmuje autokary (od jakiś prywatnych osób) wynajmuje tez pilotów wycieczek (brak profesjonalizmu)co powoduje ze organizacja tej wycieczki była totalnym koszmarem.Jak napisał wyżej kolega autokar którym mieliśmy jechać zepsuł sie przed wycieczka i został podstawiony inny przez co nasza wycieczka opóźniła sie o 1,5godz. a na dodatek od kierowcy dowiedzieliśmy się że mamy nie narzekać bo wycieczka miała być odwołana a dzięki niemu( ON naszym Panem my jego sługami) mamy możliwość wyjazdu.Całą drogę tzn.ok 30godz zamknięta była toaleta w autokarze,szyby brudne (ktore po naszych interwencjach zostaly wyczyszczone na Istrii), nie mozna bylo sie doprosic kawy ani innych napojow! Pierwszego dnia dojechalismy do Postojnej gdzie z powodu spoznienia sie autokaru obejrzelismy jaskinie w expresowym tempie.Nawet nie bylo mozliwosci aby nasza pani pilot mogla przetlumaczyc co mowi slowenska przewodniczka bo czas naglil. Hotel na Istrii w Zielonej Lagunie tez pozostawial wiele do zyczenia ale widac ze firma ma zasade "najtanszym kosztem" za rok trafi sie nowy klient. Potwierdzam kłótnie pani pilot z kierowcami tylko pytam?..,dlaczego naszym kosztem? chyba mozna takie sprawy zalatwiac miedzy soba a nie wywlekac na swiatlo dzienne braku organizacji w/w biura!Kolejna porazka byla podroz z hotelu na Istrii do Neum. Podroz zakonczyla sie ok.24 bo kierowcy pomylili droge i bladzili po chorwackich drogach. Na koniec pani pilotka (Agnieszka) powiedziala ze zalatwila nam jedzenie w torebkach ktore mozemy zjesc do hotelowych pokojach. Pytam czy to łaska?..przeciez zaplacilem za sniadania i obiadokolacje wiec co to za laska nalezalo mi sie jak psu buda! Za opoznienia i brak profesjonalizmu kto zaplacil? oczywiscie znow MY!!! Po Plitvicach (wstepnie kazdy zwiedza sam) pani pilot przeciagnela NAS niczym lot blyskawicy -czulem sie jak na biegu przełajowym z przeszkodami zrobienie zdjecia czy obejrzenie czegokolwiek konczylo sie poscigiem za grupa.Hotel w Neum -chyba szkoda słow na stan lazienek i jedzenia ktore tam serwuja. W lazience smierdzialo jak w "murzynskiej chacie". Pani pilot ktora zamiast informowac NAS o tym co bedzie jutro juz w autokarze kiedy byli wszyscy uczestnicy wycieczki robila sobie spotkania towarzyskie o godz.21 przez co dezorganizowala nam wieczorny wypoczynek. Po kolacji ktora byla od 19 ciezko bylo wyjsc gdzies dalej bo wiazalo sie to z koniecznoscia powrotu na 21. Ustalone godziny wyjazdu czesto ulegaly zmianom co powodolo rozne perturbacje. Pilotka potrafila pukac do drzwi hotelowych po 22 informujac ze zamiast 9,30 spotykamy sie o godz.9 wiekszosc informacji docierala do NAS droga pantoflowa -totalny brak profesjonalizmu (Pozdrawiam pania Ole pilotke z Wloch -pod jej opieka bylo 70 osob ale ta kobieta czula to co robila. Pozdrawiam rowniez Pana Dawida z Porecza -pelen profesjonalizm przewodnika).Cala ta wycieczka to jedna wielka bieganina,balagan chaos i ciagle niesnaski pani pilot i kierowcow. Po autokarze krazyly listy na jednej pani pilot zbierala opinie i kierowcach na drugiej kierowcy opinie o swojej pracy -SMIECHU WARTE!!! Czegos takiego nie widzialem na zadnej innej wycieczce. Potwierdzam tez sytuacje w Bosni i Hercegowinie kiedy to bladzilismy po gorskich drozkach wogole nie przystosowanych do autokarowych wycieczek -tubylcy ktorzy na NAS patrzyli niedowierzali a moze pierwszy raz widzieli autokar w tym miejscu:) Brak profesjonalizmu narazal grupe 40 osob na rozne losowe zdarzenia ktore mogly sie zdarzyc (pamietny Grenoble).Droga powrotna mijala sprawnie az do granic Polski -tam wsiadl 3 kierowca w Katowicach zamiast pojechac na Warszawe zbladzil (rozumiem na Bosni ale w Polsce?) i pojechalismy na Krakow. Kolejne minuty a moze godziny to proba wjazdu na dobra droge w kierunku W=wy dopiero pomoc mlodej dziewczyny ktora mowila kierowcy jak jechac doprowadzila do celu:) Nie wiem czy smiac sie czy plakac wiem jedno -to byla pierwsza i ostatnia wycieczka z biura KONTYNENTY!!! Nie mam zamiaru wydawac moim pieniedzy na wycieczki ktore zamiast byc wypoczynkiem staja sie jedną wielka PORAZKA! Pozdrawiam -Marek

OdpowiedzPowrót do drzewa wątku

Odpowiedzi:


Powrót do wątkówOdśwież


Zgłoś problem z tą stroną »

Ogłoszenia praca turystyka, w turystyce


© 2024 FORUM-TURYSTYCZNE.PL. Wszystkie prawa zastrzeżone.
Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu i zawartej w nim polityki cookies.
strona główna | kontakt | reklama | linki
Ta strona używa COOKIES. Korzystając z niej wyrażasz zgodę na wykorzystywanie cookies zgodnie z ustawieniami Twojej przeglądarki i akceptujesz regulamin strony. Szczegóły w regulaminie.
OK, zamknij