|
Wątek:
|
Łódź-Warszawa: podróż w 90 minut?
|
Autor:
|
Czytelnik IP automat.*
|
Data wysłania:
|
2007-09-27 14:01
|
Temat:
|
Łódź-Warszawa: podróż w 90 minut?
|
Treść:
|
Aktualność: PKP Przewozy Regionalne zapewniało pasażerów, że w nowym rozkładzie znajdą się krótsze czasy, tymczasem jednak firmy wymieniające tory narzekają na opóźnienia, które według nich powodowane są przez łódzkich urzędników.
Wraz z 15 grudnia pociągi, które kursują na trasie Łódź-Warszawa mają przyśpieszyć i wówczas podróż ma trwać około 90 minut. Aktualnie trwa ona od 2,5 do nawet 3 godzin.
Jednak czy razem z nowym rozkładem pociągi rzeczywiście przyśpieszą? Sprawę ta sprawdzała specjalna komisja Ministerstwa Transportu, PKP, PKP Polskie Linie Kolejowe. Przedstawiciele wykonawców razem z urzędnikami udali się w podróż z Warszawy do Łodzi. Według nich I etap inwestycji, czyli wymiana torów od stacji Łódź Widzew do Skierniewic, nie jest zagrożony i zostanie zakończony się na wiosnę 2008 roku. Nie znaczy to jednak, że remont przebiega bez zastrzeżeń.
- Mamy problemy pod Rogowem, gdzie tory przecinają główną trasę drogową nr 72 - mówi Jerzy Zalewski, prezes zarządu firmy Koltach. - Przedstawiliśmy urzędnikom z Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad w Łodzi już trzy różne propozycje zorganizowania objazdów, ale żaden im nie odpowiada- dodaje.
Pod Rogowem ma powstać przejazd bezkolizyjny, jednak przez co najmniej dwa najbliższe lata będą tam nadal szlabany. - Z kolei pod Skierniewicami będziemy pracowali miesiąc dłużej, bo nie mogliśmy się doczekać na potrzebne zezwolenia z łódzkiego Urzędu Wojewódzkiego. Wiem, że powodem jest brak ludzi zajmujących się przygotowaniem dokumentacji, ale tak duża inwestycja kolejowa powinna mieć chyba priorytet - dodaje Zalewski.
- Zróbcie listę wszystkich 'wąskich gardeł' w urzędach. Obiecuję, że szybko zostaną zlikwidowane - prosiła kolejarzy Barbara Kondrat, wiceminister finansów.
Niektóre problemy będą jednak trudne do rozwiązania. Przykładowo, sprawa złomiarzy, którzy przyjeżdżają w nocy traktorami i wyciągają z ziemi setki metrów okablowania.
|