|
Wątek:
|
Ile za rezygnację z imprezy?
|
Autor:
|
Czytelnik IP 999.999.999.*
|
Data wysłania:
|
2005-10-25 17:39
|
Temat:
|
klient nie jest Bożą Krówką - a biuro podróży organizacją charytatywną
|
Treść:
|
Całość poruszanego tematu przez UOiK jest bezsensownym oskarżaniem biur podróży o stosowanie niedozwolonych prawem klauzul , biura podróży są bezsilne wobec urzędu który jest finansowany przez wszystkich podatników i musi wykazać tylko jedno -swoją egzystencjalną przydatność a poprzez co musi wykazać swoją potrzebę (patrz nazwa). Dzieje się tylko dlatego tak że biura są zdane na łaskę losu , bo wszelkie organizacje turystyczne sowicie opłacane ze składek zajmują się własnymi interesami . Rozwiązaniem prostym tej sytuacji jest instrument obowiązkowego ubezpieczania KLIENTA od kosztów rezygnacji - wtedy całą odpowiedzialność za likwidację szkody - rezygnację przejmuje specjalista czyli towarzystwo ubezpieczeniowe. I zobaczymy wtedy jak z wyspecjalizowanymi korporacjami ubezpieczeniowymi będzie postępował UOiK. Czy równie nieprzejednany będzie wobec firm ubezpieczeniowych jak jest teraz wobec biur podróży . Wtedy biura będą zajmować się tylko tym do czego są powołane , my nie jesteśmy likwidatorami szkód ani nie mamy działów prawnych jakimi dysponują T.Ubezpieczeniowe . Dziwne dlaczego touroperatorzy nie chcą obowiązkowo ubezpieczać klientów od kosztów rezygnacji !!!!
|