|
Wątek:
|
Problemy agencji Kosmos
|
Autor:
|
Czytelnik IP 999.999.999.*
|
Data wysłania:
|
2005-11-05 08:14
|
Temat:
|
tragedii potrzeba, żeby urzędnicy zaczęli dzialać
|
Treść:
|
Witam, nie jest wina przewoznika, kiedy biuro turystyczne zleca przewóz osób nie podając planu dokładnego przejazdu. W ostatnim czasie zrezygnowałem z biur turystycznych z tego powodu, wole nie zarobić, jak mam płacić kary za przekroczony czas jazdy kierwocy. Piloci są brani z łapanki kierowca z wieloletnim stażem na trasach turystycznych łapie się za głoweę jak oni wytyczają trase wycieczki. Biura nie informują, że na trasie z miejsca wyjazdu, do miejscowości docelowej, będą postoje ze zwiedzaniem kilkugodzinnymi, i co sie okazuje,że na trasie 400km kierowca przekracza czas jazdy itd. Nie pierwszy raz tak było wycieczka pobytowa pierwszego dnia wyjazd taka partyzantka i na powrót to samo, a w pozostałe dni kierowca leży do góry brzuchem, zamiast to zaplanować tak żeby miało to ręce i nogi. Ale dopoki tak będzie, że B.T. nie ponosząza to odowiedzialności tak będzie nadal. Ja straciłem w ten sposób kilku zleceniodawców, bo sie postawiłem i powiedziałem, że przy takim braku organizacji jezdzić nie będę. Odpowiedzialność biur sie konczy po zakonczonej wycieczce, a nasza przewożników przez 5 lat których tarcze muszą być przechowywane i kto wie czy za 4,5 roku nie bekniemy za ta tarczke,daj Boże żeby nas było stać na tę kare
Pozdrawiam właścicieli B.T. i pilotów zastanówcie się co robicie, Wy też powinniście wiedziec o czasie pracy kierowców, ale po co, najważniejsze jak najtaniej podnająć autokar, udzielić najmniej informacji reszte sie dowie kierowca na podstawieniu autobusu.
Przewoznik autokarowy
|