|
|
|
Wątek:
|
Marcinkiewicz zlikwiduje przedstawicielstwa POT!
|
|
Autor:
|
Czytelnik IP 999.999.999.*
|
|
Data wysłania:
|
2005-11-08 14:46
|
|
Temat:
|
POT
|
|
Treść:
|
Do tematu należy podejsc spokojnie. Sądzę ,że decyzja jest oparta na jakiejkolwiek analizie efektów działalności POT. Często my polacy negujemy wszystkie decyzje, obojętnie dobre czy złe. Taka cholerną mamy naturę w porównaniu z innymi nacjami.
Wierzę mocno,że PiS przeanalizował jakie sa korzyści z działalności poszczególnych placówek i jak bardzo "zwiększyła " się ilość przyjeżdzających turystów do Polski z tych krajów w których mamy POT.
Podróżując po wielu krajach w biurach podróży jest bardzo cięzko o materiały promujące nasz kraj w porównaniu z np. Bułgarią, Węgrami czy nawet Słowacją.
Czy nasze regiony"kraina 1000 jezior" nie jest atrakcyjniejsza od węgierskiego Balatonu,
albo nasze plaże od Słonecznego Brzegu czy Złotych Piasków.
Czasem wystarczy sloganowa nazwa która przyciąga + prawdziwa promocja ale w wyspecjalizowanych biurach podróży.
Czy w POT mamy spercjalistów , entuzjastów czy pociotków naszych polityków na ciepłych stołeczkach.
"posmotrim i uwidim".
Namiastkę promocji mamy w naszych regionalnych CIT-ach, którym jak mają materiały promoicyjne to im się niechce wysłać do biur podróży, a tam najczęściej zaglądają często turyści, bo łatwiej ich rozpoznąć po Nazwie Biuro Podrózy,Agence Trawel,Reise Biuro i IT niż szukac CIT-u.
Miejmy nadzieję ,że jest to ok.
|
Odpowiedzi:
 spokojnie, to nie awaria, lecz PiS... [2005-11-08 17:29 999.999.999.*]
Hasło liwidowania ośrodków promocji turystycznej pojawiło się w programie PiS już przed kilku miesiącami. I nigdzie nie trafiłem na jakąś analizę, merytoryczne wyjaśnienie, zaproponowanie alternatywnych metod działania. Charakterystyczne, iż atak dotyczy instytucji bezpośrednio współpracujących z turystami, biurami podróży, mediami. Nic natomiast nie słyszałem o redukacjach bądź reorganizacjach wydziałów turystyki przy licznych urzędach. Często zmuszoncyh do zajmowania się biurokratyczną samoobsługą. Na tym forum nie tak dawno pojawiały się wyjaśnienia, iż nawet jeśli Urząd Miasta wydrukuje jakiś folder, to przepisy nie pozwalają go udostępniac poprzez "niepaństwowe" punkty informacji turystycznej... Podejrzewam, iż następnym krokiem będzie likwidacja POT. Uznanie, iż wystarczy ministerialny departament. Faktycznie będzie to ponowne rozerwanie nawet tych skromnych związków między administracją państwową i samorzadową a ludźmi działającymi w branży, gestorami obiektów, bp. A za granicą, jak ktoś obok pisze a ja dodam tylko kropkę nad "i" - zamiast jakiś przedstawicielstw polskiej turystyki, z ludźmi znającymi sie na niej, będzie trochę etatów przy ambasadach do rozdania jako "łupy". Dla jakiejś zasłuzonej pani Jaruckiej i podobnych "specjalistów" odpowiedz »
analiza? nie sądzę... [2005-11-08 15:55 999.999.999.*]
Nie wydaje mi się, że dokonano jakiejkolwiek analizy, bo jeśli ośrodek w Moskwie działa od niespełna dwóch lat, a w Tokio od zeszłego roku, to trudno oczekiwać oblężenia z tamtej strony. POITy współorganizują stoiska polskie na targach, przygotowują study tours dla dziennikarzy, prowadzą promocję w mediach na swoich rynkach. No i mają 'witrynę' w dobrym punkcie. POIT to nie jest biuro podróży, ale np. na rynku niemieckim jest wydawany i kolportowany w nakładzie 100 tys. informator o Polsce z wykazem hoteli i biur podróży. Zakładając, że w ogóle chcemy być obecni zagranicą jako kraj do przyjazdów, to ktoś to będzie w końcu robił. Może WEHy przy ambasadach, może wydziały konsularne? To też będzie kosztowało, do tego też są potrzebni ludzie. Pewnie inni i nowi. O to chodzi? odpowiedz »
|
