|
Wątek:
|
ITAKA - opinie!
|
Autor:
|
Czytelnik IP 172.188.236.*
|
Data wysłania:
|
2007-12-12 23:58
|
Temat:
|
NACIAGACZE
|
Treść:
|
We wrzesniu zakupilam pobyt w Emiratach Arabskich,dla siebie i syna (13 lat).Wczesniej dwukrotnie upewnialam sie,ze nie jest w tym hotelu planowana impreza sylwestrowa.Na trzy tygodnie przed wyjazdem pani z Itaki zadzwonila do mojego syna proszac o przekazanie mi informacji,ze musze doplacic 900 zl za kolacje dla dwoch osob.OBOWIAZKOWO!Bez wzgledu na to czy wezme w niej udzial czy nie.Bylo to mnej wiecej 10% wartosci wczasow.Zadalam sobie nieco trudu i zadzwonilam do hotelu SANDY BEACH & RESORT w ZEA, i co sie dowiedzialam-koszt kolacji to $140 co na pewno nie daje 900 zl!!!Zrezygnowalam,bo po co mam placic za cos czego nie wykorzystam. Oddano mi pieniadze wraz z obietnica duzego upustu przy zakupie innych wczasow.obiecanki cacanki a glupiemu radosc-nikt nawet nie raczyl przeprosic, i z upustu nici.Jedni obiecywali a drudzy nie dali :):)prysly wakacje jak banka mydlana.Nie wspomne o poniesionych przeze mnie dodatkowych kosztach(mieszkam za granica i musialabym doleciec do Polski a wykupionego biletu zwrocic nie moge).To nawet nie chodzi o pieniadze tylko jak sie obchodza z klientem.Jade na wakacje z innym,sprawdzonym wczesniej biurem a wszystkim,ktorzy zdecydowali sie na "dobrowolny przymus" zaplaty za sylwestra w kwocie duuuzo zawyzonej zycze milego pobytu,bez zadnych niemilych niespodzianek.A kierownikowi biura w Opolu proponuje troche szacunku choc dla samego siebie,bo dla klienta nie ma go wcale.Marzena
|