|
Wątek:
|
Kraków: awantury o mandaty za oprowadzanie wycieczek bez lic
|
Autor:
|
Czytelnik IP 193.219.28.*
|
Data wysłania:
|
2007-12-22 17:48
|
Temat:
|
W Niemczech to rynek weryfikuje, czy ktoś jest dobrym przewodnikiem, czy nie
|
Treść:
|
Pytasz jak sprawa wygłada w Niemczech? Odpowiem cytując wypowiedź z pewnego forum dyskusyjnego: "Od jakiegoś czasu mieszkam w Dreźnie, obecnie zamierzam się zająć m.in. organizacją ruchu turystycznego dla turystów niemieckich na terenie polskiej części Dolnego Śląska. Z oczywistych względów nie mam możliwości uzyskania polskiej Państwowej Licencji Przewodnika (w moim przypadku wiązałoby się to praktycznie z koniecznością zamieszkania we Wrocławiu przez okres 2 lat). W Niemczech wystarczy zgłoszenie w tutejszym urzędzie meldunkowym chęci wykonywania tego zawodu i drobna opłata; ewentualne egzaminy itd. nie są konieczne, poprawiają jedynie wygląd CV i ułatwiają znalezienie klientów. To rynek weryfikuje, czy ktoś jest dobrym przewodnikiem, czy nie."
|