|
Wątek:
|
Nie dojechali na sylwestra do Wiednia i Budapesztu!
|
Autor:
|
Czytelnik IP 87.205.137.*
|
Data wysłania:
|
2008-01-07 17:56
|
Temat:
|
Sylwester w Berlinie...PORAŻKA!!!
|
Treść:
|
Aby nie rozpisywać się zbytnio wymienię tylko w punktach:) Oceńcie sami:)
1. Pierwsza wiadomość jaką usłyszeliśmy od przewodnika (po przesiadce we Wrocławiu ) brzmiała: "Toaleta zamarzła...ale będziemy robić postoje "... 2. Ciągłe opóźnienia autokaru ( spore opóźnienia) 3. Hotel ** za który zapłaciłam okazał się być w standardzie Hotelu *. O łazience w pokoju już nie wspomnę...bo te w pociągach wyglądają lepiej:/ 4. Brak przygotowania pilota do realizacji programu wycieczki, co spowodowało, iż wszystkie obiekty zwiedzane były tylko z zewnątrz i we własnym zakresie ( bez pilota). Przewodniczka miała licencję przewodnika tylko na Warszawę a drugi przewodnik nie mówił dobrze po polsku i nie wiedział gdzie jest ani jaką mamy porę roku:/ 5. Kierowcy nie znali trasy. Droga powrotna to prawdziwy koszmar. Kierowcy zatrzymywali się co 5-10 minut( nie wiem po co). Nie potrafili dojechać do celu...błądzili non stop. Np. po wyjechaniu z Opola trzeba było zrobić niepotrzebnych kilometrów bo trzeba wrócić się do Opola aby ludzi wysadzić...i tak non stop. OKROPNOŚĆ
|