|
Wątek:
|
Pechowy piątek trzynastego dla pasażerów Centralwings
|
Autor:
|
Czytelnik IP 77.113.48.*
|
Data wysłania:
|
2008-01-24 01:49
|
Temat:
|
centralwings
|
Treść:
|
W ostatni piatek przed Swietami Bozego Narodzenia wracalismy z mezem do anglii do domu po ciezkich kilku miesiacach pobytu w polsce. Chcialam nadmienic ze Centralwings uzywalismy na przeloty co drugi tydzien, wracajac w piatki na weekend wyjezdzajac, znow w poniedzialek na dwa tygodnie. W ten niefortunny piatek przed swietami zajechalismy na lotnisko w Warszawie o godzinie 14:15. Nasz samolot mial odlot 15:40 21/12/2007. Skierowalismy sie bezposrednio do stanowiska, aby oddac bagaze i dostac boarding passes. Nie bylo tam wiekszej koleiki. Przeszlismy odprawe paszportowa i udalismy sie do restauracji na przekaske przed odlotem do London-Gatwick. Niestety, tam gdzie siedzielismy przy stoliku ekran informacyjny dla pasazerow o odlotach byl uszkodzony i nie pokazywal wlasciwej godziny odlotow samolotow, czego nie zauwazylismy od razu. Nie slyszelismy rowniez naszych nazwisk w megafonach, ze mamy sie zglosic natychmiast do gate (nie byly wywolywane!). Latamy bardzo czesto nie tylko do polski i nigdy nie zdazyla nam sie taka sytuacja wczesniej. Kiedy zorientowalismy sie oczywiscie bylo juz za pozno i nasz samolot odlecial. Probowalismy skontaktowac sie bezposrednio na lotnisku z osoba reprezentujaca Centralwings. Niestety nikt nie byl dostepny, nikt nie chcial z nami rozmawiac, ani nie chcial udzielic nam jakichkolwiek informacji. Nadwage ktora oplacilismy wczesniej na ten samolot nie moglismy wycofac, bo nie bylo reprezentanta ani nikogo na lotnisku z kim mozna byloby porozmawiac na ten temat. Do dnia dzisiejszego nie otrzymalismy zwrotu za nadwage, ktora oplacilismy w kwocie 30 funtow angielskich ,nie wsponinajac zwrotu za bilety. Nasza jedyna opcja aby dostac sie do domu bylo wykupienie nowych biletow w jedna strone (oczywiscie full price one way), na ostatni rejs, ktorym byly Polskie Linie Lotnicze LOT, co oczywiscie zrobilismy. Udalismy sie po odbior naszych bagazy,ktore zostaly wyjete z samolotu Centralwings i czekaly na Arrivals w przechowalni . Po odbiorze naszych bagazy odbylismy ten sam proces odprawy bagazu i paszportow ponownie. Nadmieniam, ze samolot LOT-u byl opozniony i wylot nastapil dopiero o 22:30,a powrot nasz na Swieta Bozego Narodzenia do domu przedluzyly sie do 2:30 nad ranem nastepnego dnia . Uwazam ze jesli Centralwings jest czescia grupy LOT powinnismy uzyskac profesjonalna pomoc od pracownikow LOT. Pragne nadmienic ,ze napewno nie jestesmy jedynymi pasazerami, ktorzy doznali takich niedogodnosci w nie przewidzianych okolicznosciach podrozy.
|