|
Wątek:
|
NIK wytknął błędy w prywatyzacji LOT
|
Autor:
|
Czytelnik IP 999.999.999.*
|
Data wysłania:
|
2004-10-09 18:37
|
Temat:
|
Ale afera !!! Czy słyszał ktoś kiedyś o udanej prywatyzacji ?
|
Treść:
|
Przy tej skali kasy raczej nie ma mowy o błędach. Jest świadome działanie w celu osiągnięcia konkretnych korzyści. Jeżeli mowa o błędach, to znaczy tylko to, że:
- nie ma woli ujawnienia stanu faktycznego i konkretnych winnych,
- osoby, które popełniły tzw błędy zrobiły to na tyle dobrze, że nie można im postawić konkternych zarzutów.
Jeżeli wykluczymy prawdziwość powyższych twierdzeń, to pozostaje tylko jedno: wybieramy idiotów, a ci idioci wybierają kolejnych w naszym imieniu i ci kolejni powołują na stanowiska kolejnych itd. Jest to sytuacja bardzo zatrważająca, bo moim zdaniem groźniejsza jest głupota niż przestępczość. Postępek zakazany można uchwycić, osądzić, starać się mu przeciwdziałać, spowodować ( przynajmniej próbować )naprawienia szkód. Głupota już nie poddaje się takim procesom. Wręcz przeciwnie przestępcy często chcą być uznani za chorych psychicznie, aby uniknąć odpowiedzialności.
|