|
|
|
Wątek:
|
Upadło biuro turystyczne Tramp
|
|
Autor:
|
Czytelnik IP 195.93.135.*
|
|
Data wysłania:
|
2013-03-08 22:50
|
|
Temat:
|
Biuro turystyczne Tramp upadło
|
|
Treść:
|
Czy sugerujesz, że kupowanie na promocjach, wyprzedażach i po okazyjnej cenie jest czymś niewłaściwym? Czy kupowanie ofert last minute jest czymś złym?
Samotnie wychowuję dziecko, zarabiam 2350 zł, były mąż nie płaci mi alimentów. Chcę jednak pojechać z moim dzieckiem na wakacje. Stać mnie tylko na last minute. Jeżdżę w maju za śmiesznie małe pieniądze - to fakt, ale nawet te niby małe pieniądze jest mi ciężko co roku odłożyć. Last minute to dla mnie jedyna szansa, by moje dziecko pokąpało się w morzu i żebym ja mogła poopalać się na plaży. Dla nas te wakacje znaczą bardzo dużo.
Poza tym codziennie kupuję w dyskontach, i w ogóle poluję na okazje i wyprzedaże. Dzięki temu jakoś dajemy radę finansowo.
Nie zgrywam się na elitę - żeby było jasne.
Ale też nie mam zamiaru rezygnować z wyprzedaży. Bo niby dlaczego?? Bo nie napędzam gospodarki? Bo podcinam skrzydła przedsiębiorcom? Bo rzucam się jak hiena nie biednych właścicieli sklepów? Bo żeruję na biurach podróży, polując na lasty? Przecież nikogo nie oszukuję, nie okradam i nie jestem żadną hieną!
Jestem niezamożną, ale uczciwą Polką, która chce sobie kupić jakiś ciuch raz na jakiś czas, dziecku zabawkę i pojechać na te cholerne tanie wakacje raz do roku! Na rzeczy w "normalnych" cenach mnie nie stać, więc jestem zmuszona kupować na wyprzedażach, albo żyć jak dziad.
Nie oszukujmy się - dla większości Polaków czynnikiem decydującym o zakupie towaru lub usługi jest cena.
Nawiasem mówiąc znam jednego właściciela prywatnej klinikii, który próbuje oszukać biura podróży podając w rezerwacji zaniżony wiek dziecka - to jest moim zdaniem oszustwo i obciach. Bo np. zamiast 23 tys. zapłaci 20 tys. (Nie wiem ile razy "sprawa się rypła", ale może czasem mu się udaje). A facet zgrywa się na klasę wyższą i każe się tytułować nie wiadomo jak.
Pozdrawiam
|
Odpowiedzi:
 Biuro turystyczne Tramp upadło [2013-03-11 15:59 83.19.133.*]
Proszę Pani w skrócie rzecz ujmując , żeby niepotrzebnie się nie rozwodzić, bo życie samo najlepiej weryfikuje ludzkie poglądy - jak ten czy inny pracodawca obniży Pani tę pensję 2 350 zł lub Panią zwolni, bo będzie musiał redukować koszty działalności firmy, wówczas zrozumie Pani, że jest Pani ogniwem nakręcającą tą chorą machinę promocji, last minute , obniżek. Pewnie już teraz jest Pani trudno znaleźć lepiej płatną pracę, bo pewnie już by Pani ją zmieniła. i to jest właśnie wynik takiego a nie innego zachowania konsumenckiego. będzie coraz gorzej , bo przecież klient chce coraz taniej i taniej. oczywiście pogarsza się jakość usług, produktów, bo pustego w próżne nie nalejesz. samoloty będą spadać, bo nie będą serwisowane - przecież bilety muszą być tanie. w mleku mleka już nie ma, kiełbasy i mięso się odświeża, ubranie jest robione z toksycznych materiałów itd. itd. Pani ukochane dziecko będzie żyło w bardzo podłych czasach - pensja będzie wypłacana w postaci nazbieranych punktów typu payback, pracodawca wskaże miejsca w których można będzie ją wydać, bo przecież pieniędzy nie dostanie się do ręki. A te miejsca, gdzie będzie się wydawało pensję będą należały do tego samego konsorcjum. przecież do tego się dąży, żeby wycofać pieniądz z rynku. wtedy jak Pani nie będzie zadowolona to nie będzie mogła sięgnąc do skarpety i pójść sobie zrobić zakupy, gdzie chce i co chce . to jest cena jaką nam przychodzi i przyjdzie płacić za nowoczesnośc i globalizację. dlatego tak nakręcono konsumpcjonizm, nasze apetyty. pazerność doprowadza nas do niewolnictwa. Czy takiego życia chce Pani dla swojego dziecka? na szczęście młodzi ludzie , świadomi widząc brak perspektyw coraz bardziej popularyzują minimalizm. Ile tak naprawdę potrzebujemy, żeby żyć. żeby przeżyć. Ważne jest żeby godnie żyć, rozmawiać ze sobą, być ze sobą. wiedzieć, czego chce Pani córka , co myśli, a nie wspólnie leżeć obok siebie całą rodzina przez tydzień lub dwa w milczeniu na plaży i wlewać w siebie hektolitry rozcieńczonych napojów all inclusive. to samo dotyczy zakupów i innych sfer naszego życia. życzę powodzenia i refleksji na dlasze życie. Nie wszystko wszyscy muszą mieć , żeby być szczęśliwym. Inaczej milionerzy nie chodziliby do psychiatrów, nie braliby narkotyków czy pili. odpowiedz »
Biuro turystyczne Tramp upadło [2013-03-11 15:28 83.19.133.*]
niedługo już PAni/ Pan nie będzie zarabiał nawet tych 2 350 zł, bo pracodawcy podążając za potrzebom klienta - potrzebą coraz niższych kosztów będą redukować własne koszty i zwalniać , w tym również Panią i Pana. zatem sami sobie kręcimy bat na własny tyłek. powodzenia. odpowiedz » Biuro turystyczne Tramp upadło [2013-03-09 17:39 79.162.92.*]
Jasne,ze kupie tansze....Nie mam kasy a chce zyc normalnie.co mnie obchodzi,ze on ma drogo,bo nie stac go tanio sprzedawac.Nie jestem Bratem Albertem,tylko klientem.Fajnie jest polowac na tanie...A jak ktos nie ma na biznes,to niech sie wezmie za robote a nie firme zaklada i drogo sprzedaje.Drazyzna nikomu nie potrzebna,nawet temu doktorkowi,co oszczedza 3 tysiace na rzekomym wieku dziecka..... odpowiedz » Biuro turystyczne Tramp upadło [2013-03-09 17:07 79.185.21.*]
Dokładnie popieram Panią - zwykły Polak odpowiedz » Biuro turystyczne Tramp upadło [2013-03-12 00:45 89.73.10.*]
Tylko ktorą Panią Pan popira? odpowiedz » Biuro turystyczne Tramp upadło [2013-03-12 01:59 192.162.102.*]
ohhhhhhhhhh LUDZI.....!!!!! odpowiedz » Biuro turystyczne Tramp upadło [2013-03-09 10:46 79.175.252.*]
Świetne słowa, dziękii lastom dziecko zobaczy kawałek świata, nie czytajmy głupot wypisywanych przez desperatów. Powodzenia i pozdrawiam. P.S. Tramp działał kilkanaście lat i jak każdy biznes może popaść w tarapaty, nie wszyscy ludzie to oszuści !!! odpowiedz »
|
