|
Wątek:
|
Każdy może zostać pilotem?
|
Autor:
|
Czytelnik IP 83.13.109.*
|
Data wysłania:
|
2013-04-23 11:43
|
Temat:
|
Dyskusje w sprawie deregulacji
|
Treść:
|
Artykuł trafnie obrazuje dwie strony medalu. Pan Matys uważa , że egiptolog będzie swietnym pilotem po Egipcie. Zgoda, ale tylko w jednym aspekcie- posiadania specjalistycznej wiedzy o tym kraju. Jednakże to specjalistyczne wykształcenie nie gwarantuje, że da sobie radę w wypełnianiu badż, co badż podstawowych obowiazków pilota jakimi są opieka nad uczestnikami, która praktycznie sprowadza się do sprostaniu częstym sytuacjom awaryjnym ( choroba, zgon, utrata dokumentów, wypadki etc) oraz czuwanie nad sposobem wykonania usług na rzecz uczestników. Tego nie uczą przyszłych egiptologów, od tego są właśnie kursy na pilota wycieczek, jak słusznie zauważa p. Kruczek. Przykre to, ale prawdziwe, że deregulacja tego zawodu nie przyniesie żadnych korzyści ani zainteresowanym, ani ich pracodawcom, z wyjatkiem takich którzy zatrudniając pilotów bedą kierować się wyłącznie ceną ich usług. I jeszcze jeden aspekt deregulacji, który jest pomijany. Dotychczas szkolenie pilotów odbywało się według jednolitego programu. Mimo, że można mieć do niego pewne zastrzeżenia, zapewniał przekazywanie wszystkim uczestnikom kursu jednakowych procedur, niezbędnych w pracy pilota. Ponieważ deregulacja obejmuje także proces szkolenia przyszłych pilotów, z pewnością na rynku pojawią się organizatorzy takich kursów, którzy niską ceną bedą kusić chętnych- nie zapewniając odpowiedniego poziomu szkolenia
|