Forum turystyczneTurystyka forum
Biura turystyczne
Baza turystyczna
Turystyka biznesowa
Turystyka krajowa
Turystyka zagraniczna wyjazdowa
Transport
Gastronomia
Turystyka zagraniczna przyjazdowa
Turystyka na świecie
Inne związane z branżą
Temat dowolny




Forum grupa: Biura turystyczne

Wątek: Każdy może zostać pilotem?
Autor: Czytelnik IP 83.11.206.*
Data wysłania: 2013-04-23 14:42
Temat: Dyskusje w sprawie deregulacji
Treść: Ale jęczenie braci pilockiej.... Ustawa powoduje, że stawki - zwłaszcza przewodnickie osiągnęły bardzo wysoki poziom. Ostatnio przewodniczka sudecka zawołała za wejscie z grupą szkolną na Śnieżkę - 600 zł !!! - tzn 20 zł za dziecko. Cała wycieczka z marżą biura i pilotem kosztuje 69 zł./os przy 30 os Więc tu mamy przykład odwrotny. Stawki pilocko przewodnickie na naszym rynku rosną z roku na rok, a marże biur spadają. Piloci i przewodnicy nie mają w tej mierze umiaru. 250 zł za dzień - to śmiech na sali - za mało ! 300 netto - no to może łaskawie pojadę - ale na miejscu obowiązkowo muszę mieć przewodnika bo po Berlinie czy Monachium już nie oprowadzam ! A jak się nie podoba to niech Pan zobaczy ile bierze przewodniczka lokalna- 120 € za 2 godziny !!! Ale nie Niemcy kupują nasze wycieczki tylko Polacy ! Ja mogę wpisać do cennika, że płacę nawet 500 za dzień pilotowi - ale wtedy nie sprzedam żadnej wycieczki. Z ostatnich 3 edycji kursu pilockiego - przyjąłem do pracy tylko 1 osobę z ponad 30 absolwentów. Reszta nie miała predyspozycji do wykonywania tego zawodu - a o poziomie wykształcenia i kursu nie wspomnę. Z drugiej strony często płacę i 400 zł za dzień i to z uśmiechem bo nagradzam znakomitą czyjąś pracę. Interesy są rozbieżne. Jest ogromna nadpodaż beznadziejnych absolwentów kursów bez doświadczenia - Ci gardłują za regulacją. Natomiast dobrzy piloci są z reguły rozchwytywani przez biura podróży. Natomiast uważam, że dla osób z predyspozycjami - np studentów - cena kursu - z reguły ponad 1000-1200 zł jest zaporowa - stanowi potężną blokadę dla tych, którzy chcą spróbować swoich sił w tej branży. Marek Borowy.

OdpowiedzPowrót do drzewa wątku

Odpowiedzi:

Dyskusje w sprawie deregulacji [2013-06-13 09:37 87.205.128.*]
jezeli tyle placisz chetnie sie u Ciebie zatrudnie mam doswiadczenie i z dziecmi i z doroslymi , znam wloski w mowie i pismie oraz swobodnej konwersacji Rzym gdzie bylam 19 lat , kilkanascie wycieczek po Wloszech ze 35 w Polsce , a zapomnaialam mam licencje . Przepraszam , ze nie mama znakow polskich , ale pisze na wloskiej klawiaturze . Grazyna odpowiedz »

Dyskusje w sprawie deregulacji [2013-06-13 09:42 77.242.225.*]
podaj do siebie namiary odpowiedz »

Dyskusje w sprawie deregulacji [2013-04-23 15:39 193.239.244.*]
To oczywiste,że po Berlinie czy Monachium nie oprowadzam, bo tam wolno tylko przewodnikom licencjonowanym, natomiast teraz oni będą mogli do nas przyjechać i bez ograniczeń opowiadać bzdury o np niemieckim Gdańsku. odpowiedz »

Dyskusje w sprawie deregulacji [2013-06-14 00:26 164.126.247.*]
taaaa..... kolejne kity wciskane przez "swiatlych" pilotow. w niemczech poza muzeami, terenami zamknietymi itp moze oprowadzac pilot..... ale musi miec wiedze..... a jak sie nie ma, to sie mowi, ze niby nie mozna oprowadzac..... odpowiedz »

Koncesjonowani przewodnicy [2013-05-23 12:44 122.162.115.*]
Masz rację o chyba nasi ustawodawcy na to nie zwrócili uwagi. Niestety w wielu krajach koniecznie trzeba mieć miejscowego przewodnika, szczególnie po zabytkach. Ich ceny są często wysokie, a jakość czasami wręcz tragiczna.
Najlepiej byłoby, gdyby obowiązywała tu zasada symetrii. Skorą w jakimś kraju nasze wycieczki muszą korzystać z miejscowych, to niech ich wycieczki też muszą korzystać z naszych przewodników u nas.
Tyle, że łatwo to powiedzieć, a trudniej wyegzekwować.
odpowiedz »

Dyskusje w sprawie deregulacji [2013-04-23 17:03 188.33.23.*]
wlasnie.... to jest poziom wiedzy pilotow.... albo swiadome wprowadzanie w blad. nie ma tak wolnego kraju jak Niemcy w kontekscie oprowadzania. po berlinie moze oprowadzac pilot, poza obiektami zamknietymi. o monachium sie nie wypowiadam. odpowiedz »

Dyskusje w sprawie deregulacji [2013-04-23 14:56 178.43.223.*]
"Piloci i przewodnicy nie mają w tej mierze umiaru. 250 zł za dzień - to śmiech na sali - za mało ! 300 netto - no to może łaskawie pojadę" - oczywiście, że przy wycieczce zagranicznej z olbrzymia odpowiedzialnością 24h/dobę za powodzenie Pana imprezy ale też za zdrowie i życie ludzi to jest śmiech na sali i niech się Pan nie ośmiesza takimi wypowiedziami, nie podając jaki zakres usług wchodzi w grę za taką cenę tylko rzucając oskarżenia. Że ktoś za coś kiedyś chciał czy wziął za dużo? dużo?? No to dlaczego Pan nie jeździ nadal maluchem 126p, skoro można byłoby taniej?! odpowiedz »

Dyskusje w sprawie deregulacji [2013-04-23 20:44 77.255.22.*]
Nie ośmieszam się tylko próbuję realnie zwartościować koszt pilota w stosunku do całości imprezy. Piloci nie mają bladego pojęcia o kosztach imprezy, o tym jak trudno czasami skompletować grupę i jak trudno dzisiaj zrealizować ją na poziomie opłacalnym. Wynagrodzenie pilota przy 90% braku kosztów własnych - pomijając trud włożony w samodoskonalenie - stanowi często równowartość 30-50% zysku touroperatora - przy zakładanej stawce 300 zł/dzień. Powtarzam jeszcze raz zobaczcie ceny wycieczek 5-6 lat temu i dzisiaj - ceny praktycznie uległy kosmetycznym zmianom a stawka za pilotaż ruszyła w górę lekko 30-50%. Połowa pilotów reaguje awersją na pracę z dziećmi lub z grupami zorganizowanymi - a bo te rozrabiają i w nocy "zmęczonym" pilotom spać nie dają, a te drugie to piją i nic nie reagują na sprzedającego swą "wspaniała wiedzę" pilota - Boże jaki to trudny zawód i to za takie psie pieniądze. Pomijam temat przewodników lokalnych w 12 miastach wydzielonych i np parkach narodowych. Płacę 300 zł za 2-3 godz spaceru po Ojcowie a obok snuje się mój opłacony podobnie pilot, który słucha opowieści przewodnika 15 raz z rzędu - ale sam oprowadzać nie może, idę z grupą na Morskie OKO - to samo. Konia z rzędem temu - kto mi udowodni że to ma sens??? Nie wiem czy jesteś pilotem czy pilotką - ale to właśnie jest powód dlaczego uważam że deregulacja jest OK. Pilotuję grupy i prowadzę biuro od ponad 25 lat - ustawa moim zdaniem zdecydowanie zaniżyła poziom tej grupy zawodowej. VIDE - post "Rezygnuję" z forum TDS - następna załamana, że nikt się nie rzuca z wyciągniętymi rękami po absolwenta kursu. odpowiedz »

Dyskusje w sprawie deregulacji [2013-04-23 22:27 83.7.64.*]
Ornak i Morskie Oko z przewodnikiem tatrzańskim, to łatwy chleb tychże przewodników - idąc drogą wycieczka poddana jest mniejszemu ryzyku, niż na każdej zakopiańskiej ulicy. Do Murowańca ciągną wycieczkowe grupy, których nikt nie gnębi za brak przewodnika. Ojców to przykład chybiony - Ojcowski PN szkoli mnóstwo przewodników jurajskich i terenowych województw małopolskiego i śląskiego, w tym łączących funkcję pilota i przewodnika, a łączna cena usługi nie jest kosmicznie wysoka nawet, jeżeli oprowadzanie obejmuje Górę Koronną.
Piloci, przewodnicy, absolwenci studiów, kursów itd są tacy, jakie mamy "młodzieży chowanie" - nakierowane na zaliczanie testów, nie na myślenie, wiedzę, troskę i szacunek dla podopiecznych, życzliwość dla otoczenia. Deregulacja myślenia nie zastąpi,a wszystko będzie piękne do pierwszych poważnych błędów "nibypilotów".
Pilot,przewodnik górski i terenowy od dawna Bożena Warońska
odpowiedz »


Powrót do wątkówOdśwież


Zgłoś problem z tą stroną »

Ogłoszenia praca turystyka, w turystyce


© 2024 FORUM-TURYSTYCZNE.PL. Wszystkie prawa zastrzeżone.
Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu i zawartej w nim polityki cookies.
strona główna | kontakt | reklama | linki
Ta strona używa COOKIES. Korzystając z niej wyrażasz zgodę na wykorzystywanie cookies zgodnie z ustawieniami Twojej przeglądarki i akceptujesz regulamin strony. Szczegóły w regulaminie.
OK, zamknij