Forum turystyczneTurystyka forum
Biura turystyczne
Baza turystyczna
Turystyka biznesowa
Turystyka krajowa
Turystyka zagraniczna wyjazdowa
Transport
Gastronomia
Turystyka zagraniczna przyjazdowa
Turystyka na świecie
Inne związane z branżą
Temat dowolny




Forum grupa: Biura turystyczne

Wątek: ITAKA - opinie!
Autor: Czytelnik IP 83.144.71.*
Data wysłania: 2008-02-25 20:27
Temat: ITAKA- proszę o opinie!
Treść: Czy Ktoś był z Itaką w Turcji, w Gumbet, w hotelu Ayaz Aqua 4*? Na fotoskach jest cacy, a jak naprawdę? Chcemy lecieć - przełom VIII/IX.
Jasiek

OdpowiedzPowrót do drzewa wątku

Odpowiedzi:

ITAKA- proszę o opinie! [2008-06-13 15:21 83.19.220.*]
Witam
Byłam w tym hotelu w terminie 29.05 do 12.06.2008
Hotel: malutki, kameralny, odpowiadający naszym 2 gwiazd.Wszyscy mówią po angielsku, wiec nie będzie problemu z dogadaniem się. W hotelu znajdują się skrytki, więc można wszystkie ważne dokumenty schować - przede wszystkim paszport i pieniądze. Polecam te skrytki ponieważ w hotelu zdażały sie kradzierze. Szczególnie w 2 ostatnie dni - kradną niemiłosiernie - prawdopodobie obsługa sprzątająca pokoje. Koszt skrytki 35 lirów tureckich za tydzień -my zainwestowaliśmy i dzięki temu nic nam z pokoju nie zginęło.
Pokoje : wszystkie pokoje mają balkony,lodówkę, klimatyzację ręcznie regulowaną ( bezpłatną), telewizor z kilkoma polskimi kanałami, 2 łózka które można połączyć - nie ma łóżek małżeńskich , oraz łazienkę. My trafiliśmy na łazienkę w której: przeciekał sedes, przeciekała wanna i nie zbyt ładnie pachniało. Do tego wszystkiego wiele do życzenia pozostawiało ciśnienie wody w kranie - raz woda leciała, za chwile jej nie było i znowu to samo... Pokoje są codzienne sprzątanie. Każde piętro ma swojego "sprzątacza" - my zostawialiśmy codziennie 3 liry napiwku. Posiłki:
śniadanie w formie bufetu od godz 8 do 9.30. Lunch w formie bufetu od 13 do 14.30. Kolacja w formie bufetu od 19.30 do 21.30.
Jedzenie dowożone jest z zewnątrz nie gotują na miejscu, ale jest spory wybór.
Między posiłkami można zjeść frytki tosta i hamburgera - to akurat robią na miejscu.
Bez problemu możesz jeść ważywa i owoce nie słyszałam, żeby ktoś po nich chorował.To samo dotyczy lodów.
Bar: darmowe napoje można brać od godziny 10 do 23. Dostępne jest ( bezpłatnie) piwo- Efez ( dobre), wino białe, czerwone i różowe( tez dobre szczególnie różowe), wódka Raki ( wódka anyżowa specyficzna, ale znalazla swoich amatorów) i wódka "tradycyjna" , ale albo mało procentowa, albo rozcieńczana...
Do tego napoje typu cola, fanta, sprite, herbata, kawa i soki ( strasznie słodkie do rozcieńczania.
Można oczywiście zamówić jakiś inny alkohol ,ale będzie płatny.
Sprawdzaj szklanki i kieliszki zanim nalejesz napój do nich bo zdażały sie brudne...
Muzyka - ciągle leci ta sama płyta nie mają żadnej oprawy muzycznej.
Basen: można w nim pływać do 20. Dostępne są leżaki, ale nie ma ręczników musisz wynosić z pokoju.
Do plaży jest z 200 metrów, są bezpłatne lezaki, ale nie ma ręczików nie ma też hotelowego baru. Koszt alkoholu przy plaży: drink ok 7-10 lirów, piwo 0,5l 5 lirów. Plaża kamienista ale da się wytrzymać piękne widoki i wieczorem można iść się pobawić, ponieważ wzdłuż plaży jest dużo knajp.
Do centrum Gumbet jest ok km można jechac busikiem 2 liry od osoby, ale warto się przejść bo nie jest daleko.
Pod hotelem znajduje się sklepik, w którym można kupić min kartę telefoniczną 100 impulsów za 10 lirów - budka jest równiez obok hotelu. Można korzystać z internetu - 5 lirów za godzinę. Moje rady: zostawiaj napiwki za sprzątanie pokoju
daj napiwek za wniesienie walizek weź skrytkę i nie trzymaj w pokoju pieniędzy, paszportu ,...
odpowiedz »

ITAKA- proszę o opinie! [2008-07-16 21:21 88.156.96.*]
Nasz wyjazd miał miejsce na przełomie czerwca i lipca 2008. Pierwsze wrażenie po przybyciu do Turcji-takie sobie. Nieporządek, wszędzie pełno śmieci,no ale chyba tak tam już jest. Sam hotel w sumie niepozorny. Na dzień dobry problemy w recepcji, gdzie mało kumaty ale bardzo zarozumiały Turek popisywał się swoją erudycją i znajomością j. polskiego oraz tym, że jego dziewczyna jest Polką...prawnikiem...zamiast wziąć się do pracy...po prostu ma dwa tempa pracy: wolne i bardzo wolne...wypisanie dwóch kartek meldunkowych trwało w nieskończoność...ponieważ mieliśmy opóźniony lot o ponad 2 godziny, o posiłku mogliśmy tylko pomarzyć...zostały jakieś ochłapy, nic więcej. Zapewniana w ofercie Itaki opieka rezydenta w naszym przypadku to fikcja. Nikt z rezydentów nas nie odbierał z lotniska, była tylko jakaś nieśmiała pilotka, która zostawiła nas w hotelu i tyle...Po przebrnięciu recepcji otrzymaliśmy pokoje. Nam przypadły na I pietrze od strony recepcji. Pierwsze wrażenie w miarę pozytywne, ale...właśnie..dostawka tak jak pisali poprzednicy, jakieś nieporozumienie..rozkładany klekot na którym każdy, kto ma więcej niż 120 cm musi spać w poprzek...dwa dosunięte do siebie łóżka,nie ma co oczekiwać wielkiego komfortu spania na nich...łazienka hmm..niestety bez jakiejkolwiek wentylacji, trzeba przyzwyczaić się do prysznica wystającego gdzieś spod sufitu, wanna przesłonięta do połowy zastawką, kapitalnie utrudniającą dostęp do kranu-aby go odkręcić praktycznie trzeba wejść do wanny..na podłodze stara wyświechtana mata..ale czyste ręczniki,wmontowana na stałe suszarka do włosów...balkon z widokiem na basen, dwa połamane krzesełka plastikowe i stół, z odpadającymi nogami, przykryty brudną, poplamioną ścierą imitującą obrus...Pokoje sprzątane codziennie, wymiana pościeli jeśli się zabrudziła- bez problemu, wymiana ręczników też bez problemu, praktycznie codziennie. Niestety w naszym pokoju cały czas śmierdziało ze zlewu znajdującego się przy wejściu do pokoju. Każde piętro ma swego sprzątacza, są to mieszkańcy Kurdystanu, a ci jak wiadomo są raczej udawaczami niż pracusiami. Trzeba zwracać uwagę na to jak sprzątają...to co leży na podłodze oznacza, że jest do wyrzucenia..lubią myć podłogę tylko w tym miejscu, gdzie się zabrudziła. No i napiwki..przynajmniej co drugi dzień warto zostawić na stoliku jakiś grosz...to wręcz konieczność.. w pokojach klimatyzacja,na szczęście w cenie..sterowana pilotem indywidualnie...jeśli chodzi o kuchnię to na szczęście jest catering, posiłki dowożone z zewnątrz, ale aby je zjeść należy najpierw-odnaleźć czysty talerz- a to jest już sztuką, bo hotel nie ma żadnej zmywarki, wszystko jest myte i wycierane ręcznie...mycie jest pobieżne i talerze są po prostu brudne, utłuszczone i warto zerknąć jaki się wzięło...na zaplecze proponuję nie zerkać...strawienie posiłku stanie się bowiem mało możliwe...boneta, w której znajdują się sałatki, sery, po prostu od nowości nie myta, pokryta warstwą tłustego brudu..sztućce często brudne,plastikowe... odpowiedz »


Powrót do wątkówOdśwież


Zgłoś problem z tą stroną »

Ogłoszenia praca turystyka, w turystyce


© 2024 FORUM-TURYSTYCZNE.PL. Wszystkie prawa zastrzeżone.
Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu i zawartej w nim polityki cookies.
strona główna | kontakt | reklama | linki
Ta strona używa COOKIES. Korzystając z niej wyrażasz zgodę na wykorzystywanie cookies zgodnie z ustawieniami Twojej przeglądarki i akceptujesz regulamin strony. Szczegóły w regulaminie.
OK, zamknij