|
Wątek:
|
Turystyka: niepokojący brak przepisów
|
Autor:
|
Czytelnik IP 37.190.210.*
|
Data wysłania:
|
2013-08-13 08:00
|
Temat:
|
Kolejna debata na Forum Organizatorów Turystyki
|
Treść:
|
Czy ustawodawcy zainteresowali się tym, ile miesięcznie wyciągają ze swoich firm właściciele, prezesi, menedżerowie dużych biur podróży? "Obogacili" siebie i swoje rodziny, nie pozostawiając funduszy na koncie swoich firm dla ich bezpieczeństwa.
W razie, jeśli zadzieje się coś źle, spektakularnie padną. I tak zapłacą za nich ci, którzy zachowywali się bardziej przezornie. Absolutnie właściciele firm turystycznych (i nie tylko) powinni odpowiadać własnym majątkiem.
Oczywiście wchodzi jeszcze w grę, iż ten majątek będą ukrywać i "rozprowadzać" po rodzinie. Ale od tego są sądy. To przed sądami powinny być rozpatrywane sprawy upadłościowe.
Przecież mogą być też przypadki, że to nie beztroska właścicieli czy brak prawidłowego menedżerowania spowodował załamanie finansowe (katastrofy, kataklizmy).
Obciążanie firm, zazwyczaj tych niebogatych, których właściciele zachowywali się przezornie i nie wyciągali zbyt dużo funduszy dla siebie, stawiając na stabilizację finansową, na konto tych, których właściciele stawiali na szybkie bogacenie się, jest po prostu nieuczciwe.
Ustawodawcy też mogą być nieuczciwi, proszę Państwa. Kłopot z głowy, a przecież to nie z ich kieszeni gasi się pożar. Ktoś w końcu musi być "jeleniem". I tak świat dzieli się na spryciarzy i "jeleni", z pełną świadomością rządzących. Anna
|