|
Wątek:
|
GAUDEAMUS kraków
|
Autor:
|
Czytelnik IP 89.76.185.*
|
Data wysłania:
|
2013-09-07 19:48
|
Temat:
|
GAUDEAMUS kraków
|
Treść:
|
Chciałabym dodać coś od siebie w sprawie egzaminu państwowego po kursie Gaudeamus. Otóż zauważyłam, że testu wewnętrznego w firmie Gaudeamus nie zdaje nikt, albo pojedyncze osoby. Natomiast po tym tescie następuje wybór swobodny według uznania kadry kto zalicza kurs, a kto musi napisać dodatkowy test. Wybór osób które kurs zaliczają nie jest uwarunkowany wynikami tych osób ale osobistymi preferencjami kadry pana Ragana. Do czego zmierzam. Otórz osoby które zaliczą kurs w pierwszym terminie, przystępują w pierwszej kolejności do egzaminu państwowego w Urzędzie marszałkowskim. I z jakiegoś dziwnego powodu wszyscy go zdają. Jest 100% zdawalność na 1szym termninie. Natomiast juz na drugim terminie trzeba być naprawde dobrze przygotowanym żeby ten egzamin zaliczyć. Nie wiem wiec, czy pan Ragan posiada umowe z Urzędem Marszałkowskim, która opiewa na 100% zdawalność podczas pierwszego egzaminu, ale na pewno coś tu nie gra. Jeśli chodzi o egzamin wew. którego nikt nie zalicza, myśle że chodzi o to, aby bez wzbudzania podejrzeń, bez pretensji uczestników część osób wrzucić na drugi termin egzaminu państwowego, Dlatego ten test jest taki ciężki. Pozdrawiam. Życzę powodzenia w dostaniu się na pierwszy termin egzaminu państwowego.
|