Odpowiedzi:

Biuro ARION z Krakowa - Sylwester w Wiedniu [2014-01-01 20:43 93.180.165.*]
Witam, właśnie wróciliśmy z Sylwestra w Wiedniu, w ofercie wszystko wyglądało pięknie i ładnie, problem zaczął się już na dzień dobry kiedy to okazało się, że planowany wyjazd miał być o 5.00 z Krakowa niestety 30 osób mocno wymarzniętych wyruszyło dopiero o godz. 6.00 bo jak to ściemniała pani pilot kierowca autokaru miał inspekcje transportu drogowego. - o 5.00 rano ciekawe...;/ Gdy już kierowca raczył przyjechać naszym oczom ukazał się mały busik- ludzie zapakowali się jak sardynki do puszki w której zresztą ogrzewanie działało tylko przy panu kierowcy...;/ Dla przypomnienia warto zaznaczyć, że w ofercie miał być luksusowy autokar z wc itp. niestety nie było nam to dane. Ciąg dalszy kabaretu zaczął się gdy ruszyliśmy a pan kierowca jak gdyby nigdy nic zaczął rozmawiać przez komórkę jednocześnie prowadząc busa i dopiero na krzyki ludzi z ogromnie huczącego busika przestał rozmawiać, busik wydawała z siebie takie odgłosy, że 30 osób zgodnie zażądało zmiany pojazdu z obawy na swoje bezpieczeństwo. Zmiana autobusu polegała na podstawieniu busa z ogrzewaniem i tv więc można powiedzieć że warunki minimalnie się polepszyły warto tu jednak zaznaczyć że takim busem można przewozić dzieci co najwyżej na odległość 10 km a nie 500... Po przyjeździe na miejsce pan przewodnik pokazał nam dość dużo zabytków ale wszystko z zewnątrz oczywiście zebrał pieniądze na wstęp do dwóch obiektów niestety poranny poślizg i średnie rozplanowanie wycieczki przez pilota uniemożliwiło nam wejście gdziekolwiek. Na koniec dodam, że pilot non stop powtarzał, że zaraz się rozchodzimy ale żebyśmy się nie pogubili dał nam mapki Wiednia i na odchodne zaznaczył, że kto nie przyjdzie w umówione miejsce na 2.00 będzie wracał na butach do domu... Porażka nie polecamy tego biura!!! odpowiedz »