|
Wątek:
|
Co sadzicie o BP Funclub z Poznania?
|
Autor:
|
Czytelnik IP 83.9.64.*
|
Data wysłania:
|
2014-03-09 20:35
|
Temat:
|
Co sądzicie o Biurze Fun Club z Poznania?
|
Treść:
|
W nawiązaniu do Wilna: PLUSY: - piękne miasto, według mnie będące połączeniem Pragi (kamienice), Bratysławy (dziedziniec ruin zamku przypominający Hrad Devin, a dziedziniec zamku wielkich książąt - takowy zamku bratysławskiego), Lwowa (cerkwie) i Warszawy (widok zza rzeki na biurowce obok starej zabudowy); - bardzo bogaty pw. oferty jarmark, chyba nieporównywalny z polskimi; - przewodniczka: fachowa, znająca litewski i rosyjski, sympatyczna, poczuwająca się do winy za wybryki uczestników; - darmowa kawa i herbata po awarii autokaru; - rzeczowość kontaktu e-mailowego. MINUSY: - awaria autokaru w Augustowie i długi postój do przyjazdu następnego oraz związane z tym opóźnienie dojazdu do Wilna; - zła organizacja podczas wyjazdu z Warszawy: brak uprzedzenia uczestników o realizowaniu podróży aż 6 autokarami i konieczność sprawdzania swojej obecności po kolei w każdym aż do skutku; - obecność zorganizowanej grupy osobników dopuszczających się w autokarze picia alkoholu i dzikich okrzyków przez pierwsze kilkadziesiąt minut jazdy (nie samej młodzieży; 3 osoby mogły mieć 40 lat lub więcej) oraz niepotrafiącej poruszać się po mieście bez zgubienia się - 2 osoby spowodowały 2-godzinne opóźnienie odjazdu (nikt spoza tej grupy nie miał problemów z punktualnym stawiennictwem w miejscu zbiórki).
|