|
Wątek:
|
Czechy: wypadek polskiego autokaru jadącego do Austrii
|
Autor:
|
Czytelnik IP 82.132.226.*
|
Data wysłania:
|
2014-07-27 10:13
|
Temat:
|
sindbad
|
Treść:
|
unikajcie sindbada chamstwo zaklamanie i zero szacunku dla pasazerow . jechalam autokarem w piatek 13.20 z polski do anglii . poinformowano nas ze bedzie przesiadka przed niemcami to jeszcze jest do zrozumienia . w dalszej podrozy jadac autokarem 301 sindbada zostalismy poinformowani ze autokar zatrzyma sie na 10 min poniewaz nastapi zmiana kierowcy. sytuacja miala miejsce juz nastepnego dnia po 20 min postoju za londynem zostalismy przez pania pilot poinformowani cyt. " proszepanstwa przepraszamy bardzo ale autokar ulegl awarii i prosze jeszcze sie udac na 10 min przerwe poniewaz czekamy na dyspozycje co dalej" pasazerowie wyszli z autokaru liczac ze mowia prawde. co sie po 3 godz postoju okazalo autokar nie byl uszkodzony byl zdolny do jazdy . pytajac pania pilot z autokaru 301 o co chodzi czemu nas tak beszczelnie oklamali nie wiedziala co powiedziec a panowie kierowcy smiali sie prosto w twarz nie informujac nas czemu taka sytuacja miala miejsce. dzwoniac do biura polonii i sindbada nikt nie mial informacji ze autokar jest uszkodzony.w biurze sindbada panie tez nie mile i nie sympatyczne . to jeszcze nic autokar ktory nas przywiozl i mial zawiezc na miejcse docelowe w anglii wysadzil pasazerow w 30 stopniowym upale i odjechal. jedna pasazerka w zaawansowanej ciazy. wyrzucili nasze glowne bagaze na zew i odjechali informujac nas ze autokar nr273 niedlugo po nas przyjedzie . czekalismy ok 3 godz zero szacunku dla pasazerow i rodzin z dziecmi .bilety tez nie sa tanie wiec pasazer placac chce byc zawierziony na miejsce docelowe. jesli mi sie uda wstawie zdjecia bo zrobilam pani pilot marty i bagazy jak zostaly porzucone i nie pilnowane przez nikogo mimo ze miedzy nimi podjezdzaly inne autokary . i ludzi kryjacych sie przed upalem pod drzewem ok 25 pasazerow.to jeszcze nic po 3 godz podjechal autokar z jednym tylko kierowca ktory podczas dalszej jazdy musial zrobic sobie kolejna przerwe to jeszcze nic jak pasazerowie zobaczyli ze kierowca prowadzi autokar do tego rozmawia czesto przez telefon sami go poprosili zeby tego nie robil bo to jest niebezpieczne. dopiero po 10 min komentarzach glosnych przestal odbierac telefon. brak slow powaznie rozwiazac ta firme bo tylko wzbogacaja sie naszym kosztem a nas traktuja jak worek ziemniakow wysadza gdzie tylko chca . zaklamani beszczelni i tyle . co sie okazalo podobno takich sytuacji w tym samym miejscu jest wiecej ze tak zle traktuja pasazerow . mialam w domu byc o 17 natomiadt bylam o 22 ostatni pasazer zostal wysadzonyok 23 albo i dalwj i byla to miedzy innymi kobieta w ciazy ktorej podroz trwala 35 godz przez organizacje biura sindbad .unikajcie jak mozecie tego biura acha i nie wspomne jak gubia bagaze pasazer jedzie gdzie indziej i walizka gdzie indziej tez takie sytuacje mialy miejsce szok poprostu szok
|