| 
				
						 |  
						
							| 
								Wątek:
							 | 
							
								REGO-BIS kto korzystal z uslug tego biura??
							 | 
						 
						
							| 
								Autor:
							 | 
							
								Czytelnik IP 89.215.194.*
							 | 
						 
						
							| 
								Data wysłania:
							 | 
							
								2014-08-28 19:14
							 | 
						 
						
							| 
								Temat:
							 | 
							
								REGO-BIS kto korzystal z uslug tego biura??
							 | 
						 
						
							| 
								Treść:
							 | 
							
								Jesteśmy w Sweti Włas w hotelu Chris i jest OK, Pozdrawiamy
							 | 
						 
					 
					 
				
 
			
		
				 
				Odpowiedzi:
				 REGO-BIS kto korzystal z uslug tego biura?? [2014-08-30 13:37 212.160.172.*] 
Witam, Ja też tam byłem na początku sierpnia. Potwierdzam, że hotelik jest ok. czysto, jedzenie dobre. Panie kucharki siedzą od rana do wieczora w kuchni i pichcą a nie odgrzewają. Fajny basenik, dla dzieciaków akurat. Mały barek przy hoteliku gdzie są ok ceny. Piwko 2 leva a 3 napoje typu sprite + 2 małe kawy 6 czy 7 leva. Jedynie co może na początku irytować to, to że właściciel wydziela porcje w porze obiadokolacji. może jednak to dobrze? , przynajmniej nikomu nie zabrakło. Jedzenie ogólnie na plus. Żadnych rewelacji ale raz rybka, raz kurak, raz coś w stylu schabowego. Ważne że świeżo. Można powiedzieć bez tłuszczowo. Warto też u właściciela wymienić euro na leva bo ma dobry kurs. Minusem jest wifi, które chodzi bardzo słabo. Mieścinka też oki, Jedna ulica z chińszczyzną, którą defacto można ominąć, no chyba., że się idzie do restauracji RUSINA (polecam sacz i jedzonko pod nazwą RUSINA w glinianych miskach, nie polecam spaghetti, te akurat dużo lepsze w KOTVIE) Plaża niezbyt szeroka ale dzięki temu, że to mała mieścinka to nie było problemu z rozłożeniem się, nawet idąc po 9 rano. Woda w morzu REWELACYJNA! Z perspektywy czasu mógłbym spokojnie tam wrócić. Jeszcze odnośnie biura REGO-BIS. Nie mam zastrzeżeń co do samego biura co bardziej do przewoźnika. W Cieszynie zepsuł się autokar i musieliśmy czekać na podstawienie nowego 6 godzin. Myślę, że mogli by to zrobić dużo szybciej. Natomiast tak mi się wydaje, że na polecenie samego biura mogliśmy w tym czasie zjeść w restauracji przy tej stacji posiłek typu flaczki czy kapuśniak, dla dzieci frytki. To było ok. Na miejscu już w Bułgarii opiekowała się nami Saszka, która jest bardzo miła. W sumie nie potrzebowaliśmy jej pomocy bo jesteśmy samowystarczalni ale gdyby taka sytuacja miała miejsce to pewnie była by pomocna.  odpowiedz » 
				 |