|
Wątek:
|
Zamek Czocha w Leśnej ograniczony dla turystów?
|
Autor:
|
Czytelnik IP 213.180.136.*
|
Data wysłania:
|
2014-10-01 13:58
|
Temat:
|
zwiedzanie zamku czocha
|
Treść:
|
Byłem na tym zamku 27.09.2014. Bilet dla 4 osób dorosłych 60 zł (z przewodnikiem). Czekanie na przewodnika w okolicach 10 minut - do przyjęcia. Przejście przez 4 pomieszczenia (sala rycerska, biblioteka, sala marmurowa, zbrojownia + sejf) + wieża i wynocha... Zwiedzanie piwnicy (oficjalnie sala tortur) - płatne dodatkowo 12 zl /os. Przegięcie... i niesmak..
Czego mi brakowało? Konkretnego tematycznego programu. Zamek Czocha słynie z realizacji m.in. dwóch bardzo znanych filmów "Gdzie jest generał" (1963) i "Tajemnica twierdzy szyfrów". Przewodnicy co jakis czas wymieniają te tytuły ale pytani o konkretne miejsca, twierdzą, że były realizowane w atelier poza zamkiem albo realizowane były w Książu.
Pytałem o sceny w piwnicy, w której dzisiaj jest sala tortur - pan przewodnik (lat ok 35) najpierw powiedział, że krata jest i część ych scen nagrywano tam właśnie (Oczywiście wstęp do tej części dodatkowo płatny) a sceny w piwnicy z beczkami, to juz atelier...
Podobnie gdy zapytałem o wejście na basztę - sceny przy mechaniźmie zegara - nagrywano na zamku Czocha, ale już scenę wejścia na basztę (przypomnę - w filmie widzimy schody przy ścianie baszty a pośrodku wielki szyb a na jego dnie jest woda - chyba studnia). Przewodnik jasno orzekł że owo wejście na basztę nagrywano w...Książu.
Następnego dnia pojechałem do Książa, wykupiłem wycieczkę z przewodnikiem i jak przewodnik wystrzelał się z programowych informacji, zapytałem o tą scene i ową basztę... - pan zrobił wielkie oczy - nie słyszał ani o nagraniu tu tej sceny ani o baszcie do której prowadzą kamienne schody ze studnia pośrodku..
Takie to rewelacje czychają na tych którzy próbują się dowiedzieć ciekawostek u źródła.
Niedostyt spowodowany jest tez tym, że skoro przewodnik opowiada o odkrytych 14 przejściach tajemnych - to dlaczego nie przeprowadzaja po nich turystów. Otworzone w bibliotece tajne przejście prowadzące na dziedziniec - zostało tylko tworzone i szybko zamknięte.
Ten zamek ma kilkadziesiąt naprawdę ciekawych sal, przejść i korytarzy o piwnicach nie wsponę. To co otrzymuje się za 15 zł, to taki kop w d... dla turysty w klimacie: płać, luknij na 4 pomieszczenia i nastepny proszę.
To obiekt w którym można spędzic połowe dnia. Zwłaszcza, że do dzisiaj jest ekslorowany i odkrywane są coraz to nowe pomieszczenia - dlaczego tego nie pokazać (stanowisk archeologicznych) ???
Szkoda. Niestety kusi to turystów do pewnych nadużyć i oszustw, bo za chwile prawdopodobnie dojdzie do tego, że gdy turysta naprawdę będzie chciał coś ciekawego zobaczyć - będzie penetrował zamek na własną rękę, ukrywając się obsłudze obiektu, bo inaczej nie dostanie tego czego oczekuje.
|