|
Wątek:
|
Turyści pożyczający narty u konkurencji płacili za stok więcej!
|
Autor:
|
Czytelnik IP automat.*
|
Data wysłania:
|
2006-01-11 09:20
|
Temat:
|
Turyści pożyczający narty u konkurencji płacili za stok więcej!
|
Treść:
|
Aktualność: Właściciel stoku narciarskiego w Rąblowie k.Kazimierza Dolnego pobierał od narciarzy, wypożyczających narty u sąsiada, dodatkowe opłaty lub w ogóle im zabraniał korzystać ze stoku. Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów uznał, że w ten sposób przedsiębiorca naruszył konkurencję na rynku.
Właściciel stoku prowadzi działalność gospodarczą pod nazwą "Mechanika Samochodowa, Wyciągi Narciarskie". Przedsiębiorca od 1994 roku jest właścicielem stoku narciarskiego, prowadzi wypożyczalnię nart, parking i tzw. małą gastronomię. W sezonie zimowym 2003/2004 jego sąsiad zaczął świadczyć podobne usługi dla turystów. Właściciel stoku był bardzo niezadowolony, że narciarze korzystają z wypożyczalni, parkingu u sąsiada, a do niego przychodzą tylko na stok.
W trakcie postępowania, które wszczął Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów, wykazano, że pracownicy właściciela stoku nie wpuszczali na stok osób, które wypożyczyły narty u konkurencji lub pobierali od nich dodatkowe (poza karnetem) opłaty w wysokości od 5 do 10 zł. Wielu narciarzy zwracało więc narty w sąsiedniej wypożyczalni i wracali do właściciela stoku.
Przedsiębiorca, funkcjonujący po sąsiedzku dodał także, że właściciel stoku nie dopuszczał klientów do jego parkingu i baru.
Właściciel stoku twierdzi, że jego firma to "kura znosząca złote jajka", na której "pasożytuje" konkurencja. Utrzymanie stoku dużo go kosztuje, a gdyby nie było jego stoku sąsiad nie mógłby prowadzić żadnej działalności gospodarczej.
Prezes UOKiK uznał, że właściciel stoku narciarskiego naruszył konkurencję na rynku w zakresie wypożyczania sprzętu narciarskiego. Został ukarany grzywną w wysokości 2367 zł. Jako tzw. rynek właściwy został w tej sprawie uznany rynek usług wypoczynkowo-rekreacyjnych na obszarze stoku w Rąblowie.
|