|
Wątek:
|
Radom zmienił plan inwestycyjny do 2013 roku
|
Autor:
|
Czytelnik IP 194.181.127.*
|
Data wysłania:
|
2008-05-21 10:27
|
Temat:
|
Masz rację....
|
Treść:
|
Przecież kasa z kieszenia firmy na zapłatę specjaliście to idzie tylko od chwili rozpoczęcia pisania projektu do jego akceptacji i podpisania umowy z instytucją zarządzającą. Po podpisaniu umowy to kasa dla takiego specjalisty idzie ze środków unijnych. No ale ja też znam ten rynek i też przyjechałam do Warszawy. Tu można godnie żyć z pisania projektów. W Radomiu natomiast można zajmować się dortywczo gdy ktoś ma duż owolnego czasu. Napewno nie mozna liczyć na dodatkowe źródło dochodów z pisania projektów bo na rynku radomskim to tylko zapaleńcy piszą projekty na zlecenie... bo kto chciałby pracować za darmo? Radom to wielki grajdołem... zaplecze wszystkich większych miast.... nie liczy się wcale na arenie krajowej..... A Marszałkiewicz???? Co on moze wiedzieć o inwestycjach skoro jego kariera polegała na lizaniu tyłków? Raz jeden na kilka miesięcy wrzucono go do spółki skarbu państwa tylko dlatego, że dużo wcześniej wiedzieli kto będzie wiceprezydentem jak wybiorą Kosztowniaka... Znam Marszałkiewicza... jak dla mnie jest obleśny, że się patrzeć na niego nie da... arogancki... a z czasów jego edukacji wiele można opowiedzieć ;)
Moim marzeniem jest NORMALNY RADOM gdzie człowiek z przyjemnoscią wracałby do domu..... ale nie wiem czy ja i moje dzieci tego doczekamy. Bo jak na razie to każdy w urzędach chce zbijać kasę nie robiąc nic albo snując piękne historie co zrobią a w rzeczywistości robiąc niewiele.
|