|
Wątek:
|
Straż pożarna zmaga się z pożarem na Rodos
|
Autor:
|
Czytelnik IP 195.8.129.*
|
Data wysłania:
|
2008-07-30 14:39
|
Temat:
|
Pożary w Grecji
|
Treść:
|
Byłam na Rodos podczas pożaru i trzęsienia. Trzęsienie było odczuwalne, ale niegroźne. Jeśli chodzi o pożar to przez dwa dni był dym, który zasłaniał słońce i trochę śmierdziało, ale dało się wytrzymać. Mimo, że pożar był oddalony kilkanaście kilometrów od nas (Pefkos) to z nieba leciały spalone igły i popiół. Wydaje mi się, że pożar jest pod kontrolą. Przez 40 min była zamknięta główna droga na południu wyspy i ewakuowali hotele w okolicach Genadi. ale to było w piątek, później było już coraz lepiej. Delikatny zapach ogniska towarzyszył nam już do niedzieli. Na Rodos jest bardzo sucho i nawet najmniejszy niedopałek może spowodować coś takiego. Z tego co zaobserwowałam to Grecy dbają o bezpieczeństwo turystów więc chyba nie warto rezygnować z podróżny na tak piękną wyspę.
|