Odpowiedzi:

Zarobili na NAs [2007-01-08 23:57 195.254.156.*]
ktoś tu sie pomylił chyba i myli mc donalds-a z amrestem. Wiem z pierwszej ręki ze nowo przyjęta osoba na zmywaku nie ma mniej na ręke niz 1200zł. odpowiedz »

Nie zatrudniajcię sie w AmRescie [2007-01-25 22:46 80.55.35.*]
Ludzie nie zatrudniajcie sie w zadnej restauracji Amrestu,tam panuje wyzysk,a pracownik jest traktowany jak śmiec,tania siła robocza nic więcej. odpowiedz »

Nie zatrudniajcię sie w AmRescie [2015-02-23 15:50 46.77.124.*]
nie oolecam pracy w amrescie bodostalam hujowa umowe na 1/4 etatu a nareje mam dostac 380zkti jest chore. odpowiedz »

Nie zatrudniajcię sie w AmRescie [2012-10-11 10:25 77.65.100.*]
nie zatrudniajcie to są wyzyskiwacze .Marne grosze placą a chcieliby zebys jedna ręką panierowal drugą myl stol a nogami zamiataj w dodatku odpowiedz »

praca w amrest jest spoko!!! [2007-09-25 12:30 212.2.99.*]
w restauracjach amrestu panuje naprawde super atmosfera,jest BARDZO elastyczny grafik, nikt absolutnie nie jest traktowany jak śmieć i nie ma żadnego wyzysku.Ja pracuję we Wrocku w kfc od 6mies.dostaję na rękę 6.90zł/h może to nie dużo,ale jak się starasz to dostajesz premie 200zł ja dostaje co miesiąc od kiedy się przyjełam, do tego dochodzą imprezy pracownicze na których wszystko jest za free,zaproszenia do kin, na koncerty,naprawde jest luzik, ppolecam pracę w amrest. odpowiedz »

praca w amrest jest spoko!!! [2014-09-23 00:37 89.68.102.*]
Spoko jak spoko, ale nie zawsze, jak widac po forum pracy gowork.pl/opinie_czytaj,9363 jest jednak spora rzesza ludzi niezadowolonych. odpowiedz »

praca w amrest jest spoko!!! [2013-05-14 08:46 37.30.30.*]
czlowieku ty 6 miesiecy pracujesz i co ty mozesz powiedziec przyjedz do warszawy zobaczysz jakie kfc sa odechce ci sie po 1 dniu odpowiedz »

praca w amrest jest "spoko" :-\ [2008-03-05 02:52 83.11.44.*]
...do fanatyka kfc z wrocka- ta ..premia spoko.fajnie ze dostajesz chociaż ktoś..ale dadzą tobie 200zl a z tego na czysto to ok 120-130:-9 jak dostaniesz 200zl!!! a jak kierownik zmiany dostaje 100zl premii to wogóle jest szałowo-tak wychodzi z 60 zl na czysto..premia jak sie marzy..... co nie ---kurczaczku... słuchaj, a nie ma wolnych etatów u was we wrocku.... ja bym sie z tobą zamienił bo ja to robie w w pizza hut w Bydgoszczy a tu premie to rzadko ktoś widzi.... ludzie czekają za obiecana premia miesiącami i nic z tego.... a imprezy pracownicze to historia sprzed 2 lat co najmniej... bilet do kina to mam jak se kupie.... gdzie ty robisz to jakiś raj..... słuchaj mój kierownik to nawet nie wie jak sie e-maile pisze bez błędów...a np napisac "drzwi skrzypią" to takie trudne dla niego jak zdanie komisji na GM-a... ostatnio to stracił 3 kierowników zmiany.. tacy wkurwieni na niego chodzili ze sie nie da z nim robic- jeśli by odszedł jeden to luzik...ale 3 menagerów w ciągu 4-5 miesięcy...coś jest z tym GM nie tak-jak myślisz...można ten problem jakoś rozwiązac..może zapytaj swoich kierowników co ja mogę z moimi kolegami z restauracji zrobic z tym problemem. bo my to wszyscy jesteśmy coraz bardziej nastawieni nienawiścią do amrestu i to praktycznie przez jedna osobę--naszego kierownika. wiesz mógłbym tu pisac i pisac co jest nie tak- bardzo dużo..pisałem o kierownikach a pracownicy kuchni i kelnerzy to sa normalnie rozwcieczeni.. i jaka tu miła atmosfera w pracy..miedzy ludźmi ok ale z kierownikiem to sie nie da normalnie pracowac..... ludzie robią, charują tam i nic z tego ... czy to jest zgodne z polityka firmy- brak wogólę jakieś motywacji do pracy..mam prośbę do ciebie --weź tego e-maila wydrukuj i pokaż w swojej restauracji kierownictwu ..... jeśli to coś pomorze to kierownikiem tej restauracji jest Krzysztof Buczkowski... jeśli twoi kierownicy będą sie z nim kontaktowa to niech uważają bo koleś bedzie chciał wzbudzic u twoich kierowników swoje zaufanie...będzie grał miłego i zaskoczonego ..będzie udawał ze w jego restauracji jest wszystko ok... fajnie by było jeśli ten problem miałby jakieś konkretne i subiektywne rozwiązanie.... dzieją sie tam naprawdę złe rzeczy i to nie tylko moje zdanie ale całej załogi restauracji pizza hut casino bydgoszcz....nie pisze żeby pogrążyc GM-a tej restauracji ale po to by ludzia w niej lepiej sie pracowało bo naprawdę sie starają i nic z tego nie maja ..tylko głupie obiecanki ... kierownik tej restauracji poprostu nie umie dotrzymac słowa , nie jest konsekwetny i nie umie zmotywowac zespołu...nie ujawnie swich danych narazie bo nie wiem czy to do końca jest anonimowe- prosze o wiadomoś do tej dyskusji a jeśli ta sprawa będzie miała sensowne rozwiązanie bądź chociaż zostaną podjęte kroki by zmienic sytuację w tej rest. to pdam swoje dane dane stanowisko w firmie ....narazie to: prauje w tej restauracji. pozdrawiam i czekam na odpowiedz odpowiedz »

praca w amrest jest "spoko" :-\ [2010-05-27 14:06 87.105.189.*]
hmm mi sie podoba sposob rekrutacji amrestu...skladalem aplikacje na marketingowca..pani zawdzownila po mnie jakos po miesiacu..zadaje mi szereg pytan..po czym pytanie czy wiem czym sie amrest zajmuje i mowie ze wiem..i mowie..po chwili pani powiedziala niestety nie przeszedl pan rozmowy kwalifikacyjne gdyz sposrod wybranych kandydatow wiedzial pan o amrescie najmniej...rozesmialem sie tylko ;P HR'owcy licza ze ludzie na pamiec sie ucza opisu ze strony firmy i czekaja cale zycie az ktos sie do nich odezwie zeby moc powiedziec ow formulke..meeega korporacyjne podejscie.. odpowiedz »

praca w amrest jest "spoko" :-\ [2008-07-23 13:03 83.18.85.*]
popieram - tylko jest jeden problem - nie pogrążysz GM-a tej restauracji, bo on nie jest GM. Jest za głupi żeby zdać komisję... odpowiedz »

że co ? [2009-09-26 23:58 95.40.238.*]
Pracowałam w Amrescie 10 miesięcy po 4 zostałam instruktorem. Z początku było fajnie nowi ludzie, poznawaliśmy się wzajemnie nowe środowisko. No, ale początki zawsze takie są. Najpierw dostawałam 6.50 na rękę. Po 'awansie' dostałam 7.20. To sie nazywa awans w amrest. No jakby tego było mało znajoma,która była slamazarna jak mało kto dostała w tym czasie awans na menagera bez awansu na instruktora. A odemnie wymagali wiecej niz od niej. Ogolnie Menagos w amresie kieruje sie zasada wszytsko jest mozliwe,ale niestety w kfc akurat nie jest. Jesli chcesz dobrze zarobic to musisz robic po 12 h zeby wyszła ci jakas ładna pensja przychodzic na nocne zety sprzatające. Menagos ma sie za niewiadomo kogo. Wchodza w dupe na wszytskie mozliwe sposoby,a za plecami jada ostro po pracownikach. Nie raz słyszałam nie raz widziałam. Ale oczywiscie wszytskiemu winny jest pracownik. Nie polecam pracy w amrescie. Wcale nie ma tam przyjemnej atmosfery w szatniach smierdzi,a robic trzeba jak na polu. A na kasach ? no cóż kazdego obsługiwac 'wyątkowo' czyli wg wyklepanego schematu z ksiazeczki ze standardami. Owwww. odrażające. Praca w takich radosnych punkcikach tak własnie wygląda. Z zewnątrz super ekstra a od srodka ?Syf, beznadziejne dress code, niezbyt ogarnieci ludzie i roboty w cholere a jak sie nie ograniesz w czasie to zostajesz po pracy :] odpowiedz »

Zarabiajmy My [2006-03-03 21:44 83.27.98.*]
Nie jest prawda że oni zarobili ale to, że my nie potrafimy. Każdy woli samemu ciułać grosz do grosza zamiast zdecydować się na współpracę. Może to cecha narodowa, że nie umiemy pozbyć się ambicji bycia szefem wszystkiego i za wszelką cenę (w domyśle bankructwa). odpowiedz »

Zarabiajmy My [2006-10-28 17:19 213.199.238.*]
Zobacz sobie akcjonariat AmRestu i jeszcze raz przeanalizuj czy to jednak jest całkowicie obcy kapitał, ponieważ większość udziałów w tej spółce należy do polskich inwestorów inwidualnych, a także polskich funduszy inwestycyjnych.
A spółka jest zarejestrowana w holandii głównie z powodu absurdalnego podwójnego opodatkowania holdingów w polsce. odpowiedz »