|
Wątek:
|
Modernizacja kolejki na Kasprowy Wierch
|
Autor:
|
Czytelnik IP 213.135.32.*
|
Data wysłania:
|
2006-04-10 08:26
|
Temat:
|
Ja bym Kasprowy ogrodził
|
Treść:
|
Kasprowy jest niewątpliwie atrakcją ale ilość ludzi latem w pogodny dzień przechodzi wszelkie wyobrażenie. Ja bym nawet rozbudował budynki na szczycie - zrujnowanej (już) górze wiele więcej nie zaszkodzi, a kolejka niech wozi wtedy i 5000 turystów na godzinę. Ale ja bym szczyt ogrodził. Temu kto wyjedzie kolejką wara wyjść na szlak. Jeśli przyjdzie ktoś na Kasprowy "z gór" to jak chce z powrotem wyjść na szlak, niech przy bramce pokaże bilet że tego dnia wchodził do parku pieszo, względnie rachunek że nocował w schronisku. Oczywiście nie stosowałbym ograniczeń w porze zimowej. Kiedy jest pokrywa śnieżna, niech narciarze zjeżdżają. Ale latem w okolicy Kasprowego już teraz płakać się chce na widok szczytu Beskid, przełęczy Liliowe czy zejścia z Kasprowego na Halę i szkód w postaci "erozji turystycznej". Strach pomyśleć co będzie jeśli przepustowość kolejki zostanie zwiększona nawet tylko dwukrotnie. Paweł Wiejacz
|