|
Wątek:
|
300 Polaków utknęło na lotniskach w Tajlandii
|
Autor:
|
Czytelnik IP automat.*
|
Data wysłania:
|
2008-12-03 09:02
|
Temat:
|
300 Polaków utknęło na lotniskach w Tajlandii
|
Treść:
|
Aktualność: Kilkuset Polaków nie może wrócić do kraju, bo z żadnego lotniska w Bangkoku nie latają samoloty. 300 polskich turystów utknęło na lotniskach z powodu antyrządowego przewrotu.
- Polacy, którzy się zgłosili do naszej ambasady, a zgłosili się wszyscy, są bezpieczni. Nic im nie zagraża - zapewnia dyrektor biura rzecznika MSZ Alicja Rakowska. Na razie nie wiadomo, kiedy nasi rodacy będą mogli wrócić do kraju.
Polacy mogą kontaktować się z konsulem przez całą dobę pod numerami telefonu +662 645 03 68 oraz +662 645 03 69. Pracownicy ambasady pomagają w znalezieniu wolnych miejsc w hotelach. Kiedy obywatelowi polskiemu skończą się pieniądze, może ubiegać w placówce o pożyczkę, którą zwróci po powrocie do kraju.
Od prawie tygodnia przez protesty opozycji zablokowane są oba lotniska Bangkoku. Na bilet w pociągu trzeba czekać nawet cztery dni. Władze oceniają, że odwołano loty dla 350 tysięcy ludzi.
|