|
Wątek:
|
Podlasie: łosie zagrożeniem dla pociągów
|
Autor:
|
Czytelnik IP automat.*
|
Data wysłania:
|
2009-01-21 09:34
|
Temat:
|
Podlasie: łosie zagrożeniem dla pociągów
|
Treść:
|
Aktualność: Biebrzański Park Narodowy (BPN) wystąpił z wnioskami dotyczącymi poprawy bezpieczeństwa zwierząt, które przechodzą przez tory na terenie parku do spółek Polskich Kolei Państwowych, PLK i Intercity. Chodzi tutaj szczególnie o odcinek torowiska koło Osowca Twierdzy (podlaskie), gdzie jedynie w styczniu pod kołami pociągów zginęły dwa łosie.
Zwierzęta nie bojąc się pociągów wchodzą na tory, nie kojarzą ich z niebezpieczeństwem. Dlatego też park zwrócił się do PKP z wnioskami, aby pociągi zmniejszyły prędkość jazdy na tym niebezpiecznym dla zwierząt odcinku do 30-40 km/h bądź o ustawienie specjalnych elektronicznych odstraszających urządzeń.
Jak powiedział w poniedziałek PAP Andrzej Grygoruk, zastępca dyrektora BPN, na razie park nie otrzymał oni żadnej odpowiedzi.
Propozycją parku, jest m.in. wspólny z wniosek z PKP o przyznanie funduszy ochrony środowiska na zainstalowanie odstraszaczy. Niedawno z tego właśnie źródła park mógł skorzystać, kiedy finansował ustawienie tablic, które miały ostrzegać przed łosiami na drogach.
Elektroniczne odstraszacze zwierząt są w chwili obecnej wykorzystywane przez Polskie Linie Kolejowe SA na trasie kolejowej Mińsk Mazowiecki - Siedlce, tam zainstalowano ich ponad 60.
Około minuty przed przejazdem danego pociągu mają one za zadanie emitować dźwięki celowo dobrane przez specjalistów w tak sprytny sposób, aby zwierzęta kojarzyły je z naturalnym niebezpieczeństwem, np. z drapieżnikami. Jeden taki odstraszacz to koszt rzędu 30 tys.
|