Odpowiedzi:

Czy ktoś korzystał z usług biura OSKAR z... [2009-06-14 01:05 91.94.198.*]
lipiec 2008 Grecja Olimpic Beach małe miasteczko z cudną plażą:), natomiast podróż autokarem koszmarrrrrrrrr, przesiadka nie wiadomo gdzie, bo nie dojechał z Grecji autokar, podaja albo Katowice albo jedziemy za Kraków za lotnisko i tam dopiero cyrk, wywalanie bagazy, mała informacja który autokar dokąd jedzie, kierowcy maja w nosie solidne pakowanie bagaży, a potem najgorszymi drogami, bo za przejazd autostradami nie zapłacili, a pilotka tak pracowała, jak jej zapłacili:( oby wszystkich do celu dowieźć, i tyle ją słyszeliśmy, a rezydentki Tasula i Gosia, jak z piosenki: pojawia sie i znika, kartki informacje przyczepia po czasie, dobrze, że o powrocie naszego turnusu przyczepiła wiadomośc na czas, bo byśmy chyba zostali:) autokar kopcił się, na postojach spoglądaliśmy na zaczerniony prawy tylni bok autokaru, ale dojechał, powrót innym autokarem w luksusie, bo wolne miejsca, kierowcy wyjeżdżając z Olimpic jechali do Salonik, tam pobłądzili, okrążylismy wieczorem Saloniki trzy razy, przez centrum przy Białej Wieży niespodziewana nocna wycieczka, następnie nie umiał wyjechac na trasę do granicy z Bułgarią, ale cud się stał i wyjechał.....juz 2 godziny opóźnienia, potem szaleńcza jazda po dziurawych drugiej kolejności drogach Bułgarii, na szczęście dojechaliśmy do Polski:) młodziutki kierowca wywalał bagaże z papierosem w luku bagażowym, chyba sprawdzał, czy się zapali autokar..... \od iskry papierosa..... Pełne, śmierdzące WC, bo nie opróżnili, moze ktoś wyjaśni dlaczego nie opróżniają wc, z oszczędności, czy innych jeszcze powodów???????? W Olimpic byliśmy już trzeci raz - pierwszy i ostatni raz z Oskarem apartamenty:na miarę ceny: skromny, duży pokój skrzypiące stare złączone tapczany,ale czyścuitka pościel po tygodniunaszego pobytu wymieniona na świeżą, duża w kafelkach nowych łazienka, wyposażona kuchnia, lodówka, wielki balkon - taras ze stolikiem i krzesełkami, sympatyczni właściciele, (zbiórka i podstawienie autokaru daleko przy cerkwi) apartament nasz był blisko morza, powrócić tam myślimy i w tym roku, jednak nie z Oskarem:( wzięliśmy telefon do Greków, może polecimy samolotem, a noclegi tam są tanie. Wycieczki fakultatywne kupujcie w Olimpic, czy Paralii z innych biur nie u Tasuli. Sklep w strefie bezcłowej w Bułgarii, pomyłka totalna:( Słoneczna pogoda i cudne morze zasłaniają nam niemiłe wrażenia z podróży z Oskarem.
= narzeczeni= odpowiedz »

Czy ktoś korzystał z usług biura OSKAR z... [2009-08-11 11:39 83.13.28.*]
Wróciłam z Rumunii w niedzielę. Widzę że nic się nie zmieniło.
Hotel przyjemnu, rezydentka WSPANIAŁA ale podróż to horror.
Pilotka nie panuje nad niczym. Kierowcy są hamscy: klną na głos, wystartował do bitki z pasażerem, stwierdził że pasażer zapłacił 700 zł. i wydaje mu się, że może podskakiwać odpowiedz »

Czy ktoś korzystał z usług biura OSKAR z... [2009-08-31 19:09 92.83.239.*]
dziekujemy :) Ania i Nadya, Oktay odpowiedz »

Czy ktoś korzystał z usług biura OSKAR z... [2009-09-18 17:16 87.99.37.*]
Witam
Może na początek napiszę: ODRADZAM WYJAZDU DO BUŁGARII Z OSCAREM!!! A teraz do rzeczy:
1) paszport obowiązkowy, bez znaczenia czy jedziecie prze Serbię czy Rumunię. I zajrzyjcie do Internetu wpisując hasło: Ile państw mamy w Unii Europejskiej? Nie dajcie się zwieść pośrednikom 2) autokary-w drodze powrotnej podstawili mam brudny, śmierdzący autokar, bez klimy i jakiegokolwiek nawiewu. Autokar antenka z Katowic do Wrocławia był zarzygany przez studentów podróżujących do Czarnogóry. W Katowicach czekaliśmy na niego jakieś 4 godziny. Masakra, bo Dworzec zwany Międzynarodowym w Katowicach to ściema, nie ma poczekalni i trzeba stać koło autokaru
3) piloci i kierowcy są mili i uprzejmi
4) RAVDA nie ma co się napalać na imprezy, dyskoteki czy coś w tym rodzaju. Typowe nadmorskie miasteczko dla emerytów, jedna główna ulica i mnóstwo straganów. Polecam knajpę u Serbów, bo tanie i dobre jedzeni mieli (od poczty w prawo, okrągłe stoliki, ceny i dania są na tablicy). Najtańszy market przy hotelu Makao). Plaża mała, ale dało się wytrzymać, jeżeli żądasz czystości to zachowaj ją sam i wszystko bezie ok. Jak się nie podoba, to zapraszam na plaże do Nessebaru lub do Słonecznego Brzegu.
5)Hotel- mieszkaliśmy w Cristalu. Miła obsługa, basen, nie mamy zastrzeżeń.
6) rezydent- Pan Jurek- cham, świnia i prostak, nie potrafił nic załatwić, był nieuchwytny w godzinach rezydowania, bo niestety nie był dostępny dla turystów przez cały dzień. Nie przekazywał nikomu informacji na temat wycieczek, nieprzyjemnie odnosił się do ludzi, szkoda słów na takiego gnoja.
7) wycieczki- sami organizowaliśmy, bo nie będziemy utrzymywać chama. Są biura podróży, które za troszkę mniejszą cenę oferują to samo i powiem szczerze, że lepiej jedzie w kilka osób.
8) nie wiem dlaczego ludzie bulwersują się z powodu wielkości miasta, czystości czy jakości hotelu. Jaką kasę zapłaciliście, to spodziewajcie się takich samych warunków. Trudno żeby za 1200 złotych oczekiwać megaluksusów, niestety i to psuje wizerunek Polaka zagranicą.
9) jednak osobom wyjeżdżającym do Bułgarii życzę pogody i jazdy z innym biurem podróży, a już na pewno polecam podróż samolotem:) odpowiedz »