|
Wątek:
|
Polskie pensje - znów w restauracjach i obiektach najsłabiej!
|
Autor:
|
Czytelnik IP 85.168.136.*
|
Data wysłania:
|
2006-05-31 12:18
|
Temat:
|
biadolenia miedzynarodowe, dobrze znane wszystkim
|
Treść:
|
Wiec trudno sie dziewic, ze trudno znalezc chetnych do pracy. Te narzekania pracodawcow sa podobne, jak sie okazuje rowniez w Paryzu, cieszacego sie z pozycji lidera (w kategorii miast) w turystyce swiatowej. A biadolenia wlascicieli te same (poznalam to na wlasnej skorze). A tymczasem, wykonuja kolejne inwestycje, kupuja dzieciom mieszkania wlasnosciowe w dobrych dzielnicach i ... sprzedaja "afere" zeby... kupic jeszcze bardziej intratna (placac czesc kosztow pieniedzmi (nie czekiem). Jeden z takich... rowniez narzekajacy, gdy poprosilam o deklaracje na caly etat (przewidywalam koniecznosc pobytu w szpitalu, i ... kwestia zwolnienia lekarskiego i swiadczenia proporcjonalne do pensjii). Wiec narzekania ze go na to nie stac, ze biznes zle idzie... (a innym razem slyszalam, zakulisowo, : ze to "kura ktora znosi zlote jajka" ) Wiec trudno uwierzyc w te biadolenia. A jezeli idzie zle i nie stac na pensje godziwe, to trzeba zakasac rekawy i samemu siedziec 24 godziny na dobe i 7 dni / 7. POwodzenia w zwiekszaniu obrotow. (emigrantka)
|