|
Wątek:
|
ZAROBKI w biurach podróży
|
Autor:
|
Czytelnik IP 87.207.223.*
|
Data wysłania:
|
2009-03-20 23:49
|
Temat:
|
ZAROBKI w biurach podróży
|
Treść:
|
Nie ma niwolnictwa w naszym kraju, nie widzę przeszkód ,aby nie nabijac kabzy pracodawcy i zwolnic się i otworzyc biuro wlasne. To taka frajda, nie miec szefa tylko byc szefem, kaskę chowac do swojego sejfu, jak oczywiscie coś zarobisz. Będziesz odpowiadac za swoje błędy i spac zapewne spokojnie. To wyprowdzę Ciebie z błedu: codziennie nerwówka od rana do wieczora, czy sprzedaż coś, ilu klientów było, na plecach czujesz oddech konkurencji ,która żeby sprzedac daje "upusty", chcesz byc wiarygodnym biurem nie proponujesz koszmarnych hoteli, a konkurencja ma to gdzieś, napracujesz się cały dzień przygotowując ofarte dla kilku rodzin, a oni nawet nie oddzwonią ,że już nie są zainetresowani- godziny sprawdzania cen..... itd. Są takie dni ,że żywa dusza nie zajrzy do biura , nawet nie uruchomisz kasy fiskalnej.Koniec miesiąca musisz płacic pobory - i co dalej uważasz ,że to taki miód???? Jak skarbówka wchodzi Ci na konto , bo niezapałaciles padatki i blokuje ci ostatki na koncie- myslisz że to "frajda" pstryk i pieniązki same wpadają? I masa telefonów ,ze musisz płacic za imprezy, a nie masz bo musiałeś wypłaci ekstra pracownikowi pobory. TO TYM KTÓRYM NIE PASJA ZAROBKI TO BARDZO PROSZĘ MOŻNA OTWIERAC BIURO- ZACHECAM I POWODZENIA ŻYCZĘ.
|