|
Wątek:
|
Rzeczpospolita radzi turystom - jak sprawdzić organizatora wypoczynku i jak kupować wycieczkę!
|
Autor:
|
Czytelnik IP 83.18.124.*
|
Data wysłania:
|
2006-06-20 23:59
|
Temat:
|
czy biuro powinno należeć do organizacji turystycznej?
|
Treść:
|
Droga Redakcjo Rzeczpospolitej. Nie namawiaj klientów do sprawdzania czy biuro należy do organizacji turystycznej. Jeśli przychodzi do mnie klient i pyta czy należę do jakiejś organizacji turystycznej odpowiadam : proszę się nie martwić, na szczęście nie należę. Jedyne co by mi to dawało - to ceryfikat na ścianie, ściąganie ze mnie składek ( muszę później klientowi podnieść cenę imprezy - większę koszty przecież...). Biura tzw.wprowadzające (wymagane jest to w większości tych organizacji) nie są dla mnie rekomendacją, bo są właściwie dla mnie bez autorytetu (no...chyba że chodzi o ten certyfikat na ścianie). I dlaczego szefowie tych organizacji mają jeździć na imprezy zagraniczne .. o przepraszam -tzw. szkolenia - za moje składki. I co może organizacja jeśli klient się poskarży na mnie - nic - tylko skreślić mnie z listy członków - za karę nie będę im płacić składek. Organizacja turystyczna powinna zająć się problemami branży i promocją polskiego rynku - a nie zbieraniem składek za certyfikat na ścianie - bo to ładnie wygląda dla klienta. Od tego są odpowiednie rejestry urzędowe. Moim certyfikatem są od lat zadowolenie klienci. Nie chcę tu obrażać innych biur , które należą do tych organizacji. Po prostu chciały to płacą składki - ale członkowstwo nie jest dowodem na sumienność biura. Pozdrawiam Biuro Podróży, które na szczęście nie należy do organizacji turystycznej
|