|
Wątek:
|
Poznaniacy kontra Ławica: konflikt o nocne loty
|
Autor:
|
Czytelnik IP 193.227.223.*
|
Data wysłania:
|
2009-08-07 09:10
|
Temat:
|
Poznaniacy kontra Ławica: konflikt o nocne loty
|
Treść:
|
Pracuje na lotnisku i zawsze sie zastanawialam dlaczego mieszkancy okolic Lawicy nie protestuja przeciw nocnym lotom, albo robia to w sposob malo efektywny. Miasto ma udzialy i powinno reprezentowac mieszkancow a nie zaslaniac sie malym prawem glosu (w ktore nie wierze). Porty Lotnicze rzadza sie wlasnymi prawami i nikt nie moze podskoczyc? Jaki rozwoj lotniska skoro Porty podpisuja umowy z Ryanair, ktory placi smieszne stawki, wszystkie lowcosty to zaden wielki pieniadz, najwazniejsze sa rejsowki. Mielismy przez jakis czas British Airways ale tutaj Porty nie potrafily zagwarantowac odpowiednich warunkow i sie wycofali. Nowy sprzet komputerowy od pol roku lezy w magazynie bo nie potrafia sie dogadac z Warszawa. Kto z pasazerow lecacych na wakacje chce wstawac w srodku nocy? Jesli powiedzialoby sie przewoznikowi ze lotnisko jest w nocy nie czynne to czartery przylatywalyby w innych godz, nawet w Warszawie nie ma tak wielu nocnych lotow. Popieram wasza walke moze ktos z petycja przyjdzie na lotnisko, mysle ze wielu ludzi podpisalo by sie zeby ograniczyc nocne loty. Pracownik lotniska
|