|
|
|
Wątek:
|
Iberiada - przeczytaj zanim pojedziesz!!!!
|
|
Autor:
|
Czytelnik IP 84.10.114.*
|
|
Data wysłania:
|
2009-08-20 14:08
|
|
Temat:
|
Iberiada - przeczytaj zanim pojedziesz!!!!
|
|
Treść:
|
Zanim ktokolwiek z Was Internauci będzie chciał wybrać się na urlop do Hiszpanii oraz Portugalii na wycieczkę lotniczą Iberiada szczerze polecam : Przemyślcie Swój wybór. Wycieczka bardzo droga, wyżywienie bardzo liche, hotele na peryferiach (często przy autostradach skąd nigdzie trafić nie można), a najgorszy był przewodnik, Pani Anita Zigler!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Zależało Jej tylko na odbębnieniu kolejnego dnia pracy. Wyjazdy z hoteli o 8-9, powroty koło 20. Wydawać by się mogło, że 12-11 godzin zwiedzania to wiele....ale spędzaliśmy w autokarze około 6 h dziennie (i wzwyż), 100 km jechaliśmy około 3 h, a wszystko po to, aby przewidnik nie przemęczył się. Dukała i jąkała się przy omawianych treściach. Przewodnicy lokalni nie lepiej. Gadali bzdury, żeby tylko czas zabić (koszt 1h z przewodnikiem to 100 euro!!!). Większość wycieczki spędzaliśmy w Katedrach i Kościołach (które zresztą niezbyt różniły się od siebie), ponieważ bilety wstępu były do nich najtańsze!!!!!!!!!!!!!!!!! Ustalony koszt biletów to 210 euro, ja naliczyłam za wejścia 78 euro, przewodniczka oddała mi 19 euro twierdzać, że reszta poszła na przewodników!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Poza tym porcje wyżywienia były jak dla dziecka, mężczyźni dokupowali jedzenie na stacjach paliw, bo oczywiście czasu wolnego mieliśmy średnio 45 minut (poza 2 mprzypadkami, gdy już przewodniczka w 1,5 h obleciała sprintem Kościoły), więc nawet na normalny obiad czasu nie było. Dzień na plażowanie nie wyglądał lepiej! 3 transfery na plażę: 9.30, 14, 18! Woda lodowata (bo to Ocean), a jak wróciło się po 18 do hotelu (bo jak ktoś transferem o 18 nie wrócił, to później wracać musiał taxi za 50 euro!!!!!), to kwitło się bezczynnie w pokoju. Szczerze wycieczki nie polecam. Nie za te pieniądze! Myślałam, że wiele zobaczę, niestety przy Pani Anicie i grupie, której tylko zależało na postawieniu nogi w Hiszpanii i Portugalii, nie udało się oprócz zdjęć nic z wycieczki wynieść interesującego. Wizyty w winiarniach są skomercjonalizowane. Ceny stosunkowo wysokie za trunki i pewnie duża prowizja dla biura za liczbę klientów!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
TRAGEDIA! Nigdy więcej żadnej wycieczki z Tęczowym Biurem.
Rozczarowana wczasowiczka
|
