Odpowiedzi:

Opinia o Rego-Bis [2010-09-03 18:40 87.207.234.*]
To największa moja pomyłka. Rezerwując wczasy w grudniu 2009r. dokonując całkowitej zapłaty 45 dni przed imprezą na dwa dni przed wyjazdem zostajesz poinformowany że w miejscu do którego masz jechać brak dla ciebie miejsca bo biuro za ciebie wysyła pracowników zakładu który ma podpisaną umowę na wczasy dla swoich pracowników i im oddane zostaje twoje miejsce. Jedynie dzięki uporowi i braku zgody na inne proponowane w ostatniej chwili zmiany miejsca udaje mi się pojechać do miejsca do którego chciałem - Grecja - hotel AFRODITI. Warunki powrotu z imprezy to SZOK. Pan kierowca informuje że toaleta jest zamknięta bo brak wody, a może brak chęci za zapłatę utylizacji fekalii. Przejazd był zagwarantowany z toaletą, w autokarze znajdowały się dzieci. Na granicy z Macedonią ojcu z dzieckiem 3 - letnim proponuje się aby dziecko załatwiło się między tirami, to jest skandal. Pilotka przedstawicielka biura która ma dbać o wczasowiczów akceptuje decyzje kierowcy,, KRZYSIA", mimo braku toalety postoje są co około 4,5h a jeden nawet po 6,5h, nie przeszkadza to PANI PILOT. Ojca 3 - letniego chłopca któremu proponowano załatwienie swoich potrzeb fizjologicznych między tirami chcąc interweniować w Polsce na temat niewłaściwego zachowania kierowcy i tolerowania tego zachowania przez Pilota straszy się że jest pijany i zostanie wezwana policja aby go wysadzić na granicy SERBII po spożyciu jednej puszki piwa sprzedanego przez kierowcę a proponowanego do skorzystania z tej oferty przez Pilota w cenie 6PLN za puszkę. Czy tym nie powinien zainteresować się URZĄD SKARBOWY. Przystanki są na CPN-ach gdzie przy toalecie stoi około 30 osób, kierowca ogłasza postój 15 minut na toaletę, a w autokarze znajduje się około 65 osób. Załatwienie w tym czasie swoich potrzeb fizjologicznych jest niemożliwe o czym turyści informują Panią pilot która w odpowiedzi informuje że okolica stwarza tyle możliwości że czasu wystarcz, czy płacąc za imprezę w tym przypadku mamy się zachować jak psy odlać się podnosząc nogę lub pójść w krzaki za swoją potrzebą. Podczas powrotu miało być dwa postoje po 45minut na posiłek , pierwszy i ostatni był po 21 godzinach jazdy gdzie w tym czasie kierowcy dwa razy jedli kanapki bo zgłodnieli, turyści nie. Miejsce postoju na posiłek wybrane przez kierowców i Panią Pilot to szok ale dla nich to złoty interes za to że tu stanęli wszyscy dostali darmowy obiad i reklamówkę piwa. Tylko oni byli zadowoleni z tego przystanku. W porównaniu z obsługą kierowców i Pana Pilota w drodze do Grecji droga powrotna to totalne dno. Jeszcze kilka takich turnusów i samo BIURO będzie wykupywać sobie imprezy bo innych chętnych będzie brak. Ja na pewno już z tego biura nie skorzystam i odradzę wszystkim znajomym chcących skorzystać z tego biura. Wyjazd powrotny z GRECJI był w dniu 6.08.2010r. odpowiedz »