|
|
|
Wątek:
|
Nagroda fair play dla Rainbow Tours
|
|
Autor:
|
Czytelnik IP 84.40.232.*
|
|
Data wysłania:
|
2009-08-29 17:03
|
|
Temat:
|
wakacje z Rainbow Tours
|
|
Treść:
|
W tym roku wraz z Ciocią i mlodszą siostrą byłam w Chorwacji w Vela Luce ( wyspa Korcula ). Po prawie 24 godzinach jazdy z Polski do Splitu musieliśmy czekac w Splicie , w hotelu Medena ( którego nie polecam - nie dośc, ze jest ogromny to nie nowoczesny tzn taki z lat 70 siątych ) 3 godziny. Póznij pojechaliśmy autokarem na Katamaran (czy jakoś tak) którym płyneliśmy 2 godziny.
Po przyjezdzie na miejsce okazało się, że pensjonat Jadran w którym mielismy mieszkac jest w remoncie ;o Biuro wzamian zaoferowało nam hotel Posejdon *** z klimatyzacją itp ( polecam hotel zajebisty ! ) Jestem bardzo wdzięczna bo to byla baaaaaaaaaaardzo miła niespodzianka ze strony biura :):):):):) Pobyt był zarąbisty !!! z wycieczek polecam Fish Piknik ! przyjemny , mozna skakac ze statku do wody , pobróbować win, rakiji , osmiorniczek itp ^^ Inne wycieczki tez napewno są ciekawe ale uważam , że bardzo męczące w tym słońcu ! Do Korculi mozna wybrac się prywatnie miejscowym autokarem ! Gorąco polecam wyspe Proist - cudooooooooooowna , srednia wyspa to chyba wyspa nudystów a największą widac jak się popłynie MUROREM na fish piknik ; )
Pobyt jest rewelacyjny , najgorszy jest powrót - to jest Masakra !
z Vela Luki płynie się 3 godziny promem ;p wejsc na ten prom to istny koszmar . Idzie się jak w jakiejs koloni obok jezdzą auta i po prostu tragedia !!!! wg nie zorganizowane ;/ Na promie cała grupa jest sama bez zadnego rezydenta !!!! ;/ w czasie promu otrzymalismy z 3 lub 4 telefony tzn jedna osoba ( z innego hotelu ) otrzymała telefon pierwszy ze nie ma autokaru i mamy czekac w restauracji za rogiem ;/ ( jakim rogiem ? ) pózniej były jeszcze 3 telefony ze zmianą decyzji ;/ ( tu musze powiedziec ze częśc grupy która mieszkała w hotelu Adria nie zawsze kojarzyła tych co mieszkali w Posejdonie , a Pani z Adri ( ta która otrzymywałam telefony) miała przekazac WSZYSTKIM ( i tym z Adri i tym z Posejdona) nowe informacje. W końcu pojechalismy autokarem do Medeny ( gdzie czekalismy 2 godziny na autokar do Polski ( czekanie w tej całej Medenie jest jeszcze gorsze niz sama podróz )) . W całej drodze do polski przesiadalismy się ok. 5 razy ;/ targające te wszystkie toboly ( najgorzej było targac to w tym promie ) . Całą droge traktowali nas jak taką paczke gdzie mozna ja przezucic z tamtąd tu i tak dalej ;/ ( a przy okazji - w czasie podrózy promem rozmawialismy z Pania która była rezydentką z Czech i mówiła , ze Oni mają to wiele lepiej zorganizowane ! Oni wysiadając z promu wsiadali w jeden autokar i jechali nim prosciutko do Czech ! gdzie my w czasie całej podrozy mielismy 4 rezydentki ! gdzie ostatnia taka niska gruba swinka pigi - w niebieski opakowaniu była tak nieprzyjemna i opryskliwa jakby robiła nam łaske ze wg raczy sie do nas odezwac ;/ ) No wiec podsumując ! Cały pobyt wspomninam rewelacyjnie ale drogę powrotną ... nie za bardzo ;/
|
Odpowiedzi:
 wakacje z Rainbow Tours-wycieczki na wyspy [2009-09-02 21:53 94.254.155.*]
Popieram informacje przedmówczyni:)Byłyśmy dokładnie na tej samej wycieczce/wyspa Korcula, miasto Vela Luka:)Podziękowania dla biura za organizację pobytu, za lepszy hotel/rzekomo żeby nie było skarg/, ale niestety pewne informacje okazały się blefem. Oferta biura zawierała informację, że z miejsca wyjazdu do miejsca pobytu/w tym wypadku Vela Luka/jedzie się jednym autokarem, z przesiadką w Splicie na prom, a potem tym samym autokarem do hotelu. Jest to jedna wielka bzdura!!!!!!!!!!!!!!!Czekanie 3-4 godzin w Segedzie /hotel MEDENA(okropieństwo!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!)/było masakrą, potem jakimś busikiem zostaliśmy odwiezieni do Splitu, by tam po 27 godzinach jazdy, czekać kolejną godzinę w 40-sto paro stopniowym upale na katamaran. Jednym słowem horror!!!!!!!Najgorsza okazała się jednak droga powrotna, nie było z nami żadnego rezydenta, i jak pisała przedmówczyni, przepływ informacji co do wysiadki z promu, zostawiał wiele do życzenia. Sami musieliśmy orientować się do jakiego busa wsiąść, aby dojechać do Segedu i poczekać kolejne godziny na autokar do Polski. Na miejscu (wspomniany tragiczny hotel Medena)okazało się, że Pani rezydent, która miała nas odebrać, będzie dopiero za godzinę /o tym tez dowiedzieliśmy się tylko dlatego, że został przez nas wykonany telefon do wspomnianej rezydentki/. Jednym słowem staliśmy się paczuszka przekazywana z rąk do rąk, bez żadnego adresata!!!!!!!!!!
Wycieczka wspaniała, Vela Luka i Korcula cudowne, ale organizacja podróży/dojazdu-powrotu/ przez biuro tragiczna....Na zakończenie:wielkie podziękowania i wielki plus dla rezydentki z Vela Luki, Pani Agaty, jedynej osoby, która się nami odpowiednio zajęła... odpowiedz »
wakacje z Rainbow Tours-wycieczki na wyspy [2009-11-18 22:02 91.201.89.*]
Również byłem w tym roku z Rainbowem i z partnerką w Vela Luce. Nam również zamienili hotel (Jadran na Posejdona). Posejdon - rewelacyjny hotel, miła obsługa (zwłaszcza jak się powie kilka słów po chorwacku), pokoje klimatyzowane (bardzo ważna rzecz, nawet we wrześniu), jedzenie wspaniałe (2 zupy do wyboru, kilka dań głównych, lody, owoce, ciasto).
Położenie hotelu jest znośne, tzn. albo stateczkiem do centrum, albo spacer (jakieś 20 minut) wokół zatoki.
Transport rzeczywiście mógłby być zorganizowany lepiej. Zaraz po wyjeździe z Katowic zatrzymaliśmy się na około 1,5 godziny na obiad. Rozumiem, że Ci co jadą np. z Wawy chcą zjeść, ale nie można zorganizować posiłku zaraz PRZED Katowicami?! Dzięki temu "ślązacy" nie musieli by robić przerwy w podróży po około 50 kilometrach. W drodze powrotnej musieliśmy czekać jakąś godzinę, bo autobus się spóźnił. Niemniej podróż, choć długa i męcząca, jest znośna.
Co zobaczyliśmy i warte było tego: Split (katamaran - tańszy i szybszy niż prom), Hvar, Korcula (polecam muzeum miejskie naprzeciw katedry), Lastovo (trochę dzika, położona na uboczu wyspa, w portowym mieście Ubli jest tylko ruina wczesnochrześcijańskiego kościoła, zdecydowanie atrakcyjniejsze jest miasto Lastovo: kościół, kaplica, obserwatorium meteorologiczne na zamku - super widok, ruiny portu - super miejsce do pływania).
Nie do końca byliśmy zadowoleni z pikniku rybnego. Sam rejs bardzo atrakcyjny, spacer i plażowanie na wyspie Proizd niesamowite, skakanie do wody z pokładu - rewelacja. Tylko co do jedzenia i picia, to tak sobie. Rakiji - mało, po jednym małym kubeczku. Wino - po karafce na stół, mogłoby być więcej. Obiad też bardzo skromny: sałatka zmieniaczana i 2 ryby - wszystko na zimno.
Można mieć też wątpliwości co do wycieczki do jaskini w Vela Luce (Vela Spilja). Miała być otwarta od 17 do 20. Przyszliśmy około 18.30 i była zamknięta. Może dlatego, że było po sezonie? Niemniej widoki cudne. Mimo wszystko polecam taki spacer. odpowiedz »
|
