Forum turystyczneTurystyka forum
Biura turystyczne
Baza turystyczna
Turystyka biznesowa
Turystyka krajowa
Turystyka zagraniczna wyjazdowa
Transport
Gastronomia
Turystyka zagraniczna przyjazdowa
Turystyka na świecie
Inne związane z branżą
Temat dowolny




Forum grupa: Turystyka na świecie

Wątek: WAYN uznał Francję za najbardziej niegościnny kraj na świeci
Autor: Czytelnik IP automat.*
Data wysłania: 2006-08-25 11:33
Temat: WAYN uznał Francję za najbardziej niegościnny kraj na świeci
Treść:

OdpowiedzPowrót do drzewa wątku

Odpowiedzi:

WAYN, Where are you now, przewodnik [2006-08-30 23:50 83.6.223.*]
Francuzi to napuszeni nacjonalisci, ktorzy innych traktuja jako: a) głupków, b)Murzynów, c) znacznie gorszych od siebie czyli od rasy panów. To nie sa subiektowne spostrzeżenia, bo wystarczy przeanalizować wypowiedzi pod kątem Polski i nowych krajów UE i innych biedniejszych nacji, ani razu nie były przychylne. Francuzi to także mistrzowie oszustwa i kamuflażu. Zawsze tym swoim oui potrafili zjednywac naiwnych (takich jak Niemcy i Amerykanie) chociaz zawsze udawając przyjaciól mieli na uwadze SWOJE i TYLKO SWOJE INTERESY. Na pewno tez nie sa goscinni, bo dlaczego rasa panów ma byc goscinna dla głupków, za których oprócz biedniejszych panstw uwazaja także Anglików i Amerykanów, chociaż sami wybudowali Disneyland zeby na tych tzw głupkach zarabiać. Jezeli komus trzeba byloby w potrzebie zufac to na pewno nie Francuzom, nie sa lojalni a o honorze nie wspomnę. odpowiedz »

WAYN, Where are you now, przewodnik [2008-11-21 18:01 41.252.78.*]
ZGADZAM SIĘ, spotkałam kilku Francuzów w Hiszpanii i w Polsce toteż nie zamierzam nigdy odwiedzać tego kraju zarozumialców i wydętych warg odpowiedz »

czy tylko Francuzi ??? [2006-08-31 07:12 85.168.136.*]
Niestety, ale musze przyznac Panu racje. Po wielu, wielu latach tu przezytych to samo stwierdzam. Mam wrazenie, ze Pan jest swietnym psychologiem narodow (czy w stosunku do innych tez ma Pan tak trafna opinie (co do Francuzow - 100%, oczywiscie z kazdej reguly wylaczajac mile wyjatki). A co do Anglikow, ktorzy tez byli kiedys "liderami" w ekonomii na swiecie. CZy nie zadzieraja nosa? Jezeli nie, to skad sie bralaby wieksza ich skromnosc (nie znam angielkskiego na tyle zeby prowadzic z Anglikami wieksze dyskusje i poznac ich tymsamym)? odpowiedz »

Moze nie nalezy generalizowac.. [2006-08-25 14:58 85.168.136.*]
Daleka bylabym zarowno od krytykowania jak i od wybielania kogokolwiek, tak indywidualnie, jak zbiorowo. Zyjac w tym kraju od ponad 25u lat (stanu wojennego) spotkalam ludzi wielkiego gestu i serca, jak i odwrotnie... Tak ze moje osobiste opinie sa bardzo wywazone, i uwazam, ze to nie tyle sprawa nacji co indywidualnych ludzi, a ci bywaja rozni i to w kazdym kraju (wystarczy rozejrzec sie kazdy w swoim srodowisku). Podobnie narzekaja Polacy na siebie, ze jestesmy nie solidarni, ze ... Mam sasiadke, ktora nie komu innemu, jak naszemu rodakowi, Polakowi -studentowi- ("podeslanemu" przez Jej siostre, z Poitiers, do ktorej przyjechal na zasadzie "wymiany" ) a mial zamiar studiowac na Sorbonie.. U tejze sasiadki mieszkal w sumie ponad rok (za bardzo drobna pomoc, typu odprowadzanie dziecka do szkoly i to nie codziennie.. ). Nastepnie, ta pani pomogla mu znalezc prace (po dlugim szukaniu) z ktorej mogl sie utrzymac studiujac, i nastepnie, mieszkanie... w jakims .... robotniczym hotelu... A co do goscinnosci odnosnie turystow, to tez to bardzo roznie wyglada... Pracowalam w paryskich hotelach wiele lat, i wiem z doswiadczenia, ze nie gorzej sie traktuje klienta niz w naszym rodzinnym kraju, ani w Anglii, ani w Chorwacji... Jezeli Francuzi sa nieco napuszeni, to w takim samym stopniu, jak mieszkaniec kazdej stolicy (podobnie mowi sie o Warszawiakach... ). A sami Paryzanie tez nie sa prawdopodobnie zbyt lubiani przez rodowitych Francuzow z Prowincji.. Z kolei Francuzi na Prowincji to jakby zupelnie inna nacja... to fakt. Ale to chyba "prawo" wielkiego miasta jest glownym powodem "niegoscinnosci". Ludzie sa generalnie bardziej anonimowi, zestresowani (konkurencja, utrudnione kontakty miedzyludzkie, dlugie dystanse do pokonania, brak kontaktu z natura, albo utrudniony... ). Wiem cos na ten temat, jako ze w swoim zyciu "zaliczylam" wszystkie po "drodze" formy osadnictwa (od wsi, przez miasto male, srednie, wielkie akademickie w Polsce i obecnie: metropolie swiatowa, wiec... mam sporo dystansu to roznych uogolnien, niemniej jednak opinii z pewnoscia ciekawych, jako ze kazdy ma jakies obserwacje, a podroze przeciez ksztalca). ... Z poszanowaniem. Miroslawa Woroniecki odpowiedz »

Moze nie nalezy generalizowac.. [2006-08-30 23:52 83.6.223.*]
liczy sie ogólna opinia a nie indywidualne przypadki odpowiedz »

Moze nie nalezy generalizowac.. [2006-08-25 16:58 83.15.101.*]
ale z "frankocentryzmem" chyba trzeba się zgodzić. po klikunastu dniach pobytu we Francji dwa lata temu chciałem dowiedzieć się czegoś o świecie, a język znam tylko na poziomie sklepowo/restuaracyjnym, nie na tyle dobrze, żeby zrozumieć coś więcej niż tytuły w gazetach. z obrazków można więcej się domyśleć i włączyłem TV, konkretnie TF1. główny dziennik w niedzielę. w kolejności było: jakieś spotkanie prezydenta z kimś, wizyta premiera u rolników, wystawa rolnicza, pogoda. razem ponad kwadrans. spotkanie Busha z kimś, spotkanie Putina z kimś. to trwało około 3 minut. i teraz najlepsze: pan prowadzący poprawił się, był jakiś jingiel i... wiadomości z kolonii. w senegalu odbył się wyścig pływacki przez jakąś zatokę. ktoś tam wygrał po raz któryś, ktos tam startował rekordową ilość razy itp. to zajęło kolejne 10 minut. koniec. być może nie działo się w świecie w tym dniu nic ważniejszego, ale mimo wszystko... odpowiedz »

Ma Pan duzo racji [2006-08-25 20:51 85.168.136.*]
... ale w masse mediach, jak wszedzie, ktos "rzadzi", ktos jest odpowiedzialny za dobor dziennikarzy. Byl swietny dziennikarz polskiego pochodzenia, ktory prowadzil wieczorne wydanie dziennika na TV1 wlasnie i ... po pewnym czasie (niedlugim po stanie wojennym, gdy usilowal podawac wiecej informacji w miare "odpowiednich" proporcjach... pozbyto sie go dosc "dyplomatycznie"... gdy przekonano sie o jego ... chrzescijanskich pogladach, gdy nazywal biale i czarne po imieniu... PO prostu, pewni ludzie sa niewygodni na pewnych stanowiskach (odpowiedzialnych) i zastepuje sie je sredniakami, niegroznymi, ktorzy umieja/potrafia robic ludziom wode z mozgu... Przepraszam za te chwile szczerosci, ale ...; sadze, ze przejrzalam troche na oczy od pewnego czasu i po prostu nie mam zludzen. odpowiedz »

Ma Pan duzo racji [2006-08-25 20:57 85.168.136.*]
A nazwisko tegoz dziennikarza : Jean Olfredo. Jego matka pochodzila z polnocnej Polski. Byl przyjacielem naszego Papieza i poswiecil pewna pozycje. Napisal tez ksiazke o chrzescijanstwie w Polsce. Mial swoje wydawnictwo, ktore bylo znane z pogladow chrzesijanskich. Moze ktos bedzie mial ochote poszukac na internecie wiadomosci na jego temat. Ja po prostu mialam okazje Go sluchac tak w TV i mam bardzo dobre o Nim zdanie. Przyznaje, ze obecnie nie wiem, co sie z Nim dzieje. Moze wycofal sie z zycia publicznego. Wiem ze mial dwie corki. odpowiedz »

Ma Pan duzo racji [2006-08-25 21:15 85.168.136.*]
Pomylilam sie w pisowni nazwiska: nie Olfredo lecz Offredo (przez dwa "ff"). Sprawdzilam przed chwila, jest wiecej informacji niz sadzilam, na jego temat: tylko na polskiej stronie "gogle'a" jest stron az 35, wiec nie tak malo!!!, ale w telewizji Go niestety nie widac. Sadze, ze to cos MOWI, za siebie. ... ???. Z powazaniem, M.W. odpowiedz »

WAYN, Where are you now, przewodnik [2006-08-25 12:08 83.20.133.*]
Myślę, ze to nie zazdrość Anglików, to po prostu prawda, zwłaszcza w kwestii języków obcych - nawet w Paryzu... odpowiedz »

WAYN, Where are you now, przewodnik [2006-08-25 12:05 83.15.101.*]
Francja to jedno, a Francuzi to drugie. Nie ma chyba nacji, która by miała większy post-kolonialny syndrom. Brytyjczycy jakoś znieśli z godnością utratę imperium, w którym Słońce nie zachodziło... No i to ich przeświadczenie o własnych racjach i misja pouczania całego świata. Stąd też praktyczna nieznajomość języków, lub raczej niechęć do ich używania. Na szczęście we Francji jest np.Bretania, a to zupełnie INNY kraj i INNI ludzie. Celtowie...? odpowiedz »

WAYN, Where are you now, przewodnik [2006-08-25 11:33 83.143.128.*]
Wcale się nie dziwię że Francja otrzymała to zaszczytne:) miejsce. Francuzi są rzeczywiście wiecznie napuszeni i zarozumiali- coś o tym wiem bo kiedyś pracowałam dla francuskiej firmy. Ogólnie nie polecam kontaktu z tą nacją zaś polecam wizytę w ww. państwie, Francja jest przepiękna. odpowiedz »


Powrót do wątkówOdśwież


Zgłoś problem z tą stroną »

Ogłoszenia praca turystyka, w turystyce


© 2024 FORUM-TURYSTYCZNE.PL. Wszystkie prawa zastrzeżone.
Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu i zawartej w nim polityki cookies.
strona główna | kontakt | reklama | linki
Ta strona używa COOKIES. Korzystając z niej wyrażasz zgodę na wykorzystywanie cookies zgodnie z ustawieniami Twojej przeglądarki i akceptujesz regulamin strony. Szczegóły w regulaminie.
OK, zamknij