|
Wątek:
|
Beskidy: śmierć narciarza na stoku Bieńkula
|
Autor:
|
Czytelnik IP 83.18.187.*
|
Data wysłania:
|
2010-02-15 14:43
|
Temat:
|
Beskidy: tragiczna śmierć narciarza
|
Treść:
|
Tylko dlaczego u nas o kaskach nie mówi się w ogóle, pojedzcie sobie na narty poza granice Polski, tam trudno kogoś spotkać bez kasku, i nie chodzi tu o żadne kwalifikacje czy umiejętności, tylko o BEZPIECZEŃSTWO!!! na stokach. Inna mentalność ludzi!!! Co z tego że taki instruktor świetnie jeździ, nie koniecznie musiał sie zderzyć z drzewem, pamiętam w zeszłym roku była sytuacja, iż premier któregość z landów na północy Europy zderzył sie z kobietą na stoku, on miał kask i tylko dlatego żyje do dnia dzisiejszego- kobieta zmiarła..... i po co kask.....
|