Odpowiedzi:

Opieka rezydentki. [2008-09-30 07:33 78.88.182.*]
Wszystkim wyjeżdżającym z Biurem do Tunezji kierunek Sousse pragnę zwrócić uwagę na bardzo słabą jeśli nie powiedzieć brak opieki rezydentki. Radzę się dowiedzieć wszystkich interesujących Państwa tematów, włączając podanie konkretnych godzin wyjazdów na lotnisko w dniu wylotu, na pierwszym i w moim przypadku jedynym spotkaniu pani rezydentki Renaty z turystami. W czasie trwania turnusu, pomimo wyznaczonych godzin urzędowania nie sposób się z nią skontaktować.
Życzę tylko miłych wspomnień odpowiedz »

Opieka rezydentki. [2009-01-22 21:16 213.227.67.*]
Wszystkie opinie negatywne (niestety przeczytałam dopiero po powrocie z wycieczki) dotyczące traktowania swoich klientów przez biuro Oasis Tours w naszym przypadku sprawdziły się stuprocentowo! Byłam z mężem, synem i przyszłą synową od 27.12.08r.-3.01.2009r. w Izraelu. Za wycieczkę dla 4 osób zapłaciliśmy prawie 11.000 zł.. Pierwsze 4 dni spędziliśmy w Eilacie, natomiast 2 noclegi w hotelu Kikar Tzion w Jerozolimie. Impreza sylwestrowa miała odbyć się w Jerozolimie w ormiańskiej dzielnicy Starego Miasta. Płatne dodatkowo na miejscu w kwocie 81$ od osoby. Na miejscu (30.12.08r. wieczorem) okazało się, że impreza ta w tej restauracji niestety nie odbędzie się z powodu braku miejsc. Rezydentka poinformowała nas , że odbędzie się w innym miejscu. Następnego dnia w drodze z Eilatu do Jerozolimy dokładnie w sklepie Firmowym Ahava (kosmetyki z minerałami z Morza Martwego) grupa z naszego autokaru ostatni raz widziała p. Monikę (rezydentkę). Do końca wycieczki ani p. Monika, ani p. Vitaly nie pojawili się u nas. W Jerozolimie kazano nam opuścić autokar. Niestety nikt z przedstawicieli Oasis nie pofatygował się z nami do hotelu, musieliśmy go znaleźć sami. Nadmieniam, iż grupa nasza była liczna. Ale najgorsze dopiero było przed nami. Dotarliśmy do hotelu KIKAR TZION, gdzie panował "brud, smród i ubóstwo" w dosłownym tego słowa znaczeniu. Pierwszym i ostatnim zarazem naszym posiłkiem była kolacja po przyjeździe, której i tak wtedy nie dało się skonsumować. Od tamtej pory nie tknęliśmy już tam niczego, pomimo, że zapłaciliśmy za śniadania i obiadokolacje wcześniej, jeszcze w Polsce . Dysponuję zdjęciami z tego hotelu. Nie spełniał on naszym zdaniem wymogów ani standardów żadnej kategorii. Sylwestra (nasza grupa z Polski)w rezultacie spędziliśmy w Recepcji hotelowej starając się skontaktować z naszym rezydentem p. Vitaly w celu zmiany hotelu. Niestety był nieosiągalny. Czuliśmy się oszukani !!! i całkowicie w tym momencie bezsilni!!! Był to najgorszy Sylwester w naszym życiu!!! Po prostu nie wiedzieliśmy nic i nie byliśmy pewni jak potoczy się to dalej, tym bardziej, że okres rzeczywiście był wyjątkowy ze względu na wojnę. Kontaktowaliśmy się za pomocą sms-ów (bo telefonów nie odbierał) z p. Grzegorzem z Oasisa, który sms-em zwrotnym poinformował nas, że spędza w Jerozolimie Sylwestra prywatnie. Panie Grzegorzu! czegoś takiego się nie robi!!! swoim rodakom i klientom za granicą!!! Do końca wycieczki już żadnego z Rezydentów nie widzieliśmy!!! Dodam jeszcze tylko, że wcześniej w Eilacie wykupiliśmy u naszej rezydentki p. Moniki " Atrakcję- beduiński posiłek (Szalasz beduiński) na plaży Dekel -60$ od 4 osób i po dotarciu tam okazało się, że o niczym takim nie wiedzą. Okazali wielkie zdziwienie co to są za bilety i skąd je mamy!!! Za wszystko musieliśmy płacić z własnej znowu kieszeni.
LUDZIE!!! Czytajcie fora zanim wykupicie wycieczkę!!!
Wierzcie w to, co piszą!!!
NIGDY WIĘCEJ Z BIUREM OASIS TOURS NIE WYBIORĘ SIĘ!!! , wolę siedzieć w domu!!! odpowiedz »

safari w dwa dni [2008-08-27 21:20 83.30.212.*]
safari w dwa dni to najgorsza wycieczka na jakiej byliśmy , za promocyjna cene 150 dn za osobe biuro nawet nie zapewniło nam noclegu , szlismy 4 km przez sahare pieszo ponieważ było wszysto dodatkowo platne NAWET WIELBŁADY KTORYMI MIELISMY SIE DOSTAĆ DO NIBY HOTELU (fatamorgany - namiot) kiedy przybyliśmy na miejsce nie dostaliśmy nawet butelki wody .Zaznaczam że wycieczka moja była wykupiona w pelnej opcji nikt nie poinformował nas o dodatkowych oplatach wstepow . Juz nawet nie wspomne o tym że mieliśmy spać w namiotach w ktorych było pełno piasku kiedy wszyscy dotarli na miejsce byli bardzo rozczarowani po godzinie czsu spedzonego na pustyni cała grupa ruszyła z powrotem w strone autokaru kiedy dotarliśmy pod autokar cali z piasku to pani rezydentka Teresa powiedziała : albo spicie w autokarze albo wracacie do namiotow jak sadze zaden z państwa czytajacy ten komentarz nie chciał by przeżyć podobnego rozczrowania niektorzy byli tam z małymi dziećmi którym trudno jest wytłumaczyć ze maja spać na pustyni a co dopiero dorosłego nik nawet nie poinformował bo spodziewaliśmy sie hotelu z pelna opcja tak jak zapewniala nas rezydentka , moim zdaniem nie spełniliście niczyich wymagań co do tej wycieczki i napewno tak tego nie pozostawie ..... odpowiedz »

reklamacja [2006-09-28 21:08 83.21.25.*]
biuro oasisi tours jest to najgorsze biuro z jakiego kiedykolwiek jechalam poniewaz nie sa wiarygodni i wogle maja tandetne oferty b ylam w egipcie z tego biura i ostatni raz pojechalam bylo strasznie nigdy prosze niejechac z tego biura wybilo szambo po hotelu chodzily karaluchy szafki sie walily poprostu nie jest tak jak zapowiada oferta niejedzcie z oasis odpowiedz »

reklamacja [2008-09-30 07:37 78.88.182.*]
Ja byłem z nimi w Tunezji i choć miejsce było lepsze, szambo nie wybiło ale było czuć a karaluchy 5 cm też biegały ale tylko dwa z tego jednego trafiłem to do działania opiekunki mam ja i chyba cała grupa same zastrzeżenia. W dodatku na przesłane e-mailem zażalenie dostałem taką odpowiedź, że sam poczułem się winny. Jedyny raz skorzystałem z oferty tego biura!!!
Pozdrawiam odpowiedz »

reklamacja [2008-09-01 14:02 83.29.173.*]
zgadzam się odpowiedz »

reklamacja [2007-09-29 13:13 83.16.109.*]
ja natomiast bylam w tunezji z biurem oasis i tez zle wspominam ten wyjazd,szczegolnie strone organizacyjna! po pierwsze nie zostalam zakwaterowana w hotelu ktory wybralam-Thalassa Vil. SOusse. a zakwaterowano mnie w hotelu w innej miejscowosci i blisko lotniska- Occidental Grand Monastir. bylo to oszustwo na wieksza skale poniewaz nieustannnie przyjezdzaly tam grupy polakow niezadowolonych i oszukanych przez biuro OASIS.dlatego odradzam korzystania z uslug tego biura! do tego rezydentka byla niekompetentna i nie umiala nic zalatwic! odpowiedz »