|
|
|
Wątek:
|
Hotel otruł urzędników?
|
|
Autor:
|
Czytelnik IP automat.*
|
|
Data wysłania:
|
2005-06-08 11:53
|
|
Temat:
|
Hotel otruł urzędników?
|
|
Treść:
|
Aktualność:
50 z ponad 80 pracowników dolnośląskiego Kuratorium Oświaty ma objawy zatrucia po dwudniowym pobycie na szkoleniu w jednym z hoteli w Karpaczu.
Ponad 80 pracowników kuratorium wyjechało w czwartek na dwudniowe szkolenie do Karpacza. Podczas szkolenia mieli zgłębiać tajniki nadzoru pedagogicznego. Odbyło się kilka wykładów, a wieczorem bankiet w hotelu.
Niestety w sobotę, po powrocie do Wrocławia, pracownicy kuratorium zaczęli mieć nudności i biegunkę. Kilka osób z ich powodu nie przyszło do pracy. Po sprawdzeniu okazało się, że 50 z ponad 80 pracowników dolnośląskiego Kuratorium Oświaty ma objawy zatrucia.
Kierowniczka hotelu, w którym przebywali urzędnicy nie wie, co zaszkodziło urzędnikom. Na bankiecie był podany żurek, dzicz wołową, sałatki i wędliny, wcześniej, na obiad goście jedli zupę jarzynową i schab. Jej zdaniem wszystko było świeże.
Pracownicy hotelu sugerują, iż być może gościom zaszkodził alkohol, podawany podczas bankietu.
Natomiast Wicekurator oświaty Sylwester Urbański ma inną wersję: - To była prawdopodobnie grypa jelitowa. Żadnego alkoholu podczas kolacji nie piliśmy.
O całym zajściu zawiadomiona została jeleniogórska Stacja Sanitarno - Epidemiologiczna. Jednak zagadki urzędniczych nudności nie dało się rozwikłać - sanepid przyszedł zbyt późno - hotel ma obowiązek przechowywać próbki kontrolne pożywienia tylko przez dwa dni. Próbek żywności w hotelowej restauracji już nie było.
Sanepid sprawdził tylko stan zdrowia pracowników kuchni hotelowej i orzekł, iż wszyscy są zdrowi. Z pewnością wrocławscy urzędnicy nie zarazili się niczym od nich.
|
Odpowiedzi:
 popili [2007-02-19 07:30 83.29.36.*]
popili,popili....ten schab lub dziczyznę nieświeżym mlekiem odpowiedz »
lubią wypić [2006-03-12 10:55 82.143.161.*]
We wrocławskim środowisku nauczycielskim to od dawna znana sprawa nadużywania alkoholu. Do szkoły przynoszą zwolnienia lekarskie albo inni ich kryją. Znam to, znam. Mam troje dzieci już po edukacji, napatrzyłam się wystarczająco wiele by taką mieć opinię. odpowiedz » NAUCZYCIEL i alkohol [2006-03-12 10:51 82.143.161.*]
Jestem przekonana, że był alkohol i to w dużej ilości. Nauczyciele /nie wszyscy wiadomo/ nadużywają go. Znam takiego PANA, ojca mojej córki. Jego wielu kolegów i koleżanekm też lubia wypić. odpowiedz » Ja bym dał medal [2005-06-08 11:53 999.999.999.*]
Trucie urzędników uważam za rzecz godną pochwały. Szkoda tylko, że nie byli z Ministerstwa Finansów. Oni nam na codzień dostatecznie zatruwają życie. Na przyszłość może jakieś stacjonarne szkolenie i po pracy, a nie wyjazd i bankiecik za nasze podatki. odpowiedz » Zgadzam sie z przedmówcą!!! [2005-06-09 12:28 999.999.999.*]
Proponuje powołać organizację, która będzie przyznawała wyróżniania obiektom działającym w słusznej sprawie - np. podtruwania urzędasów. odpowiedz » Dobry pomysł [2005-06-10 23:47 999.999.999.*]
Bardzo dobra propozycja. Niewątpliwie byłaby to organizacja pożytku publicznego, na którą chętnie przekaże 1% z moich podatków. Sp[rawy idą w dobrym kierunku. odpowiedz » Alkohol dezynfekuje [2006-08-28 09:41 83.7.40.*]
Alkohol w małej ilości jest najlepszym lekiem przeciw nieświeżym potrawom. Zakłamanie pedagogów polega na zaprzeczeniu picia alkoholu, który według obsługi hotelu był podawany do stołu. Nauczyciele musieli sobie nieźle pochlać. Tylko skąd biegunka? odpowiedz »
|
