|
Wątek:
|
WYTWÓRNIA WYPRAW
|
Autor:
|
Czytelnik IP 85.89.184.*
|
Data wysłania:
|
2010-07-06 00:27
|
Temat:
|
WYTWÓRNIA WYPRAW
|
Treść:
|
Ja również miałem nieszczęście być z wytwórnią w Transylwanii i z ręką na sercu przysięgam że pod każdym względem był to najgorszy wyjazd w moim życiu. Kompletne ZERO organizacji, brak możliwości kontaktu z Pawłem przez cały wyjazd ( miał wyłączony telefon ), noclegi w pokoju 18 osobowym ( pomimo zapewnień że będą 4-ki ). Codzienny plan zwiedzania był zorganizowany w sposób następujący : 1. pobudka o 5 rano ze względu na planowany odjazd o 6. 2. 6 godzin jazdy i 15 minut zwiedzania ( które i tak ograniczało się do panicznych poszukiwań toalety i czegokolwiek do jedzenia bo każdy miał świadomość że następne "zwiedzanie" będzie po kolejnych 6 godzinach jazdy. 3. W praktycznie każde ciekawe miejsce dojeżdżaliśmy i tak po zmroku i w momencie kiedy wszystkie obiekty do zwiedzania były już nieczynne. 4. dojazd do noclegoni ( inaczej nazwać tego się nie da ) w okolicach północy PS: Naprawde nie byłem nastawiony na super komfortowe warunki ale codzinny nocleg w pokoju 18 osobowym z 1 łazienką na wszystkich lokatorów to lekkie przegięcie bo przy prostym założeniu że każdy w łazience spędza 15 minut, prosze sobie samemu policzyć ile trzeba było czekać na głupi prysznic!
Ogólnie powiem tak - Rumunia to naprawde piękny kraj , ale z tym biurem najgorszego wroga bym nigdzie nie puścił !!
|