|
|
|
Wątek:
|
Best Harctur, Watra Travel z Lublina
|
|
Autor:
|
Czytelnik IP 82.132.248.*
|
|
Data wysłania:
|
2010-07-10 12:02
|
|
Temat:
|
Best Harctur, Watra Travel z Lublina
|
|
Treść:
|
Właśnie moje dziecko jest na turnusie w Złotych Piaskach. OGROMNA POMYŁKA!!! Luz jest, ale totalny. Nuda, nuda i jeszcze raz nuda. Brak jakiejkolwiek organizacji. Nie ma żadnych zorganizowanych zajęć dla dzieci i młodzieży. Nie liczcie też na wycieczki, które są proponowane w ofercie. Na wycieczkę, na której jej najbardziej zależało nie załapała się. Najpierw poinformowano młodzież, że wycieczka jest w piątek. Potem krótka informacja - miejsc brak. Pozostałe wycieczki - wszystkie w jeden dzień - musisz wybierać. I to także w ostatniej chwili. Dyskoteki nie zastąpią wszystkiego. Ogólnie totalne rozczarowanie.
Aktualnie pada, więc dzieci i młodzież siedzą, śpią w swoich pokojach. Organizatorzy nie mają do zaproponowania nic. Wrażenia niektórych - jakby mogli wróciliby do domu już dzisiaj.
Przykre, że oferty są tak piękne i kolorowe, ale niestety okazują się potem nie do zrealizowania. Żal rozczarowanych dzieci. A biuro powinno zastanowić się nad zmianą swojej oferty w folderach i w internecie. Z pewnością powinno być: luz, brak organizacji, nie obiecujemy żadnych wycieczek, ale za to można się totalnie wynudzić.
Zastanawiam się nad złożeniem wizyty w biurze podróży po powrocie mojego dziecka z tak wspaniałego wypoczynku, tylko czy to coś da? Może są instytucje, które nadzorują działalność biur? Może ktoś podpowie. Dziecko jest rozczarowane, a ja rodzic mam moralnego kaca, że zagwarantowałam jej takie wakacje.
Rodzic aktualnej obozowiczki
|
Odpowiedzi:
 Best Harctur, Watra Travel z Lublina [2010-07-13 10:04 83.24.63.*]
Ciąg dalszy aktualnego obozu. Dzisiaj wyproszono młodzież z pokoi hotelowych. Skończyła się hotelowa doba o godz. 9.00. Wynieśli bagaże do altanki i mają je pilnować do 21.00, bo o tej godzinie wyjeżdżają. Wykąpać się w morzu i plażować mogą, ale wykąpać się po plażowaniu i inne ważne czynności higieniczne wykonać w pokojach, w których zakwaterowana jest inna młodzież? Chyba nie rozumiem cały dzień wykreślony z wypoczynku!! Czy ktoś to rozumie?? odpowiedz »
Best Harctur, Watra Travel z Lublina [2010-07-27 23:14 87.205.242.*]
Proszę Pani ja doskonale panią rozumiem. Jestem jedną z obozowiczek,akurat nie jechałam tam gdzie Pani córka,ale warunki były podobne. Już pierwszego dnia po tym co tam zobaczyłam,przeszłam i usłyszałam chciałam wracać do domu. I męczyłam się przez te 7 dni. Więcej jak 2500 złotych poszło w błoto. Nieudane wakacje. A to z wykwaterowaniem to dopiero parodia. Latałam z koleżankami do jakichś nieznajomych dziewczyn i pytałam " możemy się u was wykąpać ? ". Zjadłyśmy obiad i w porze kolacji znów byłyśmy głodne,a wyjazd za 3 godziny. Więc musiałam z koleżanką pójść do sklepu obok,kupić sobie bułki,zrobić kanapki i zjeść je w jakimś korytarzu którym nikt nie uczęszczał,bo nie miałysmy gdzie. To dopiero było poniżające (zresztą nie tylko to decydowało o tym że to było poniżające). Nie wspominam tego biura podróży miło,co więcej nigdy się już z nim nie wybiorę na wakacje. Nie jestem wymagającą osobą,co to to nie.Ale żebym chodziła głodna i brudna,a potem męczyła się 2 doby w autobusie. Pojechałam z tego biura 2 razy. Za pierwszym razem nie przywiozłam miłych wspomnień (wszystko przez kadrę opiekunów ) a zresztą co mi szkodzi,opowiem wszystko. Wybrałam się na kolonie nad morze bałtyckie,wyjazd na 14 dni,około 6 dnia ktoś okradł moją koleżankę z pokoju, i oczywiście podejrzenia padły na nas trzy które mieszkały w pokoju z nią. Od tego dnia byłyśmy przez wszystkich nazywane "złodziejki",pluli na nas,wyzywali,kopali.Do tego 'mądra' pani opiekun mówiła że to my i ich tym bardziej nakręcała. Co ja tam przeszłam to było dla mnie piekło. Ludzie traktowali nas jak śmiecie. Błagałam rodziców aby ktoś po mnie przyjechał bo ja tu nie wytrzymam. Teraz drugi obóz też niemiłe wspomnienia. Nie polecam biura,omijać szerokim łukiem ! odpowiedz »
|
