|
Wątek:
|
Co sadzicie o BP Funclub z Poznania?
|
Autor:
|
Czytelnik IP 62.21.33.*
|
Data wysłania:
|
2010-08-23 13:50
|
Temat:
|
Co sadzicie o BP Funclub z`POznania?
|
Treść:
|
Witam serdecznie. Chciałbym podzielić się z Wami swoimi spostrzeżeniami po skorzystaniu z usług FunClubu. 1,5 tyg temu wrocilismy ze znajomymi z wakacji w chorwacji (Supetar/wyspa Brać). Do autokaru nie moge miec zadnych zastrzeżeń, jednak prawie 30 godzinna podróż baaardzo męcząca. Bylśmy zakwaterowani w "villi" od frontu wyglądającej bardzo obiecująco jednak standard pokoi szybko rozwiał nasze wyobrażenia. Meblościanki z poprzedniej epoki, skrzypiące łóżka, łazienka piętro niżej i UWAGA brak lodówki!! Do aneksu kuchennego zaliczała sie plaskikowa deska a'la społem wyposażona w 2 kubki, 2 łyżki i czajnik elektryczny. Początkowo znajomi, którzy wg biura zostaną zakwaterowani w innej villi ale na tej samej ulicy trafili na 2 koniec miasteczka (20min pieszo). Obsługa rezydencka na mizernym poziomie (zupełny brak reakcji na lodówkowy problem(:). Jeśli wcześniejsze niedogodności można było puścić w niepamięć miło spędzając czas na miejscu to powrót do Polski przelał szalę goryczy. Opuszczając wyspę Pani rezydentka podprowadzając nas pod prom, który płynął do Splitu pożegnała nas mówiąc, iż autokar będzie wyjeżdżał z portu o godz 19 (prom godz 16 30, 45min rejsu). Autokar dojechał po godz 21. Cały ten czas spędzilismy na portowych ławkach pilnując bagaży jak grupa uchodźców:). Nasze telefony do Pani rezydent w celu określenia opóźnienia zostały odrzucane bądź zbywane serdecznym "już dojeżdza" (godz 19 30), "stoi w korku" (godz 20:15) lub dziwnie przerywane (pewnie uciekający zasięg) godz 21:). Kończąc organizacja fatalna!!! Pierwszy i ostatni raz korzystałem z usług tego biura. Naprawdę lepiej dopłacić parę złotówek, być na miejscu w 2h i w fajnych warunkach spędzić wakacje. Uff frustracje przelane na "papier" teraz zostaną już te same dobre wspomnienia, których jest naprawdę dużo!!! Polecam chorwację, nie polecam FunClubu. Peace !!
|