|
Wątek:
|
Wypadek w Tatrach - turystka spadła z oblodzonego szlaku.
|
Autor:
|
Czytelnik IP automat.*
|
Data wysłania:
|
2006-11-09 11:24
|
Temat:
|
Wypadek w Tatrach - turystka spadła z oblodzonego szlaku.
|
Treść:
|
Aktualność: W poniedziałek w rejonie Orlich Turniczek młoda turystka zsunęła się kilkanaście metrów ku Dolinie Pańszczycy. Doznała urazu głowy, wstrząsu mózgu i ogólnych potłuczeń ciała.
Wędrowała w adidasach. Poruszała się w większej grupie, która była źle wyekwipowana i przesadziła z trudnością szlaku. Grupa nie miała przewodnika - oświadczył ratownik dyżurny TOPR, Roman Szadkowski.
W rejon zdarzenia poleciał helikopter z czterema ratownikami i lekarzem. Torprowcy desantowali się z śmigłowca i udzielił poszkodowanej pierwszej pomocy. Następnie turystkę przewieziono do szpitala w Zakopanym.
Ratownicy donoszą, że o tej porze w Tatrach szlaki są już oblodzone. Apelują o rozwagę, turystów, którzy mają zamiar wyruszyć w góry. Radzą, żeby zadbać o odpowiedni ubiór, a zwłaszcza obuwie. Najlepiej zaopatrzyć się w buty z protektorem, zaprojektowane do górskich wędrówek. W ciągu dnia temperatura w wyższych partiach gór sięga zaledwie kilku stopniom. W nocy spada poniżej zera. Dlatego należy zabierać ze sobą czapki i rękawiczki. Ze względu, że dzień jest obecnie coraz krótszy dobrze jest mieć ze sobą latarkę. Powinno się tez pamiętać o naładowanym telefonie komórkowym do pamięci, którego trzeba wpisać numer alarmowy TOPR: + 48 601 100 300.
|