|
Wątek:
|
Kraków: pechowy sezon dla restauratorów?
|
Autor:
|
Czytelnik IP 188.146.212.*
|
Data wysłania:
|
2010-09-21 11:07
|
Temat:
|
Nie wszyscy mają tak źle
|
Treść:
|
Byłam w Krakowie na dwutygodniowym urlopie. Było uroczo. Wieczorami zawsze jadałam w restauracjach na Rynku albo w jego pobliżu. Nie zauważyłam braku klientów. Czasami musiałam nawet czekac na stolik. Tak było na przykład do Yummie. Notabene podają tam świetne kurczaki, polecam gorąco (poza tym na fastdeal.pl jest teraz rabat: http://www. fastdeal. pl/oferta/45_zl_zamiast_100_zl_na/178). W sumie jednak to ja byłam pod koniec sierpnia, a wtedy zwykle jest więcej turystów. Stąd może nie dostrzegłam tego kryzysu. Jedno jest pewne fast foody, jak KFC, nigdy nie mają z tym problemu.
|