|
|
|
Wątek:
|
Szef POT: polska turystyka nad kreską
|
|
Autor:
|
Czytelnik IP automat.*
|
|
Data wysłania:
|
2010-11-05 09:46
|
|
Temat:
|
Szef POT: polska turystyka nad kreską
|
|
Treść:
|
Aktualność:
Według prezesa POT, sytuacja w branży turystycznej jest lepsza, niż można się było tego spodziewać.
Rafał Szmytke, w rozmowie z "Rzeczpospolitą" przyznał, że Polska nie odczuła spowolnienia gospodarczego tak mocno jak inne kraje. Dodając czynniki zewnętrzne - trudna zima, katastrofa smoleńska, pył islandzki, powódź - polska turystyka ma się naprawdę dobrze.
- Według moich szacunków w porównaniu z ubiegłym rokiem w turystyce krajowej możemy liczyć na ok. 5% wzrost, a w zagranicznej na 2 - 3% - powiedział Szmytke.
Szef POT skomentował też sytuację w hotelarstwie. Według niego nasz kraj ma bardzo zadowalającą bazę noclegową. Za 100 euro w Warszawie kupimy luksusowy nocleg w hotelu co najmniej trzygwiazdkowym. Jest to niemożliwe w Paryżu, Londynie albo Wiedniu.
|
Odpowiedzi:
 Szef POT: polska turystyka nad kreską [2010-11-08 13:33 89.79.41.*]
Ja poproszę o dane statystyczne, które potwierdzą szacunki pana prezesa. Jaki wkład w rozwój i kondycję turystyki w Polsce ma POT? I czy warto płacić składki na utrzymanie takich organizacji? odpowiedz »
Hotele i ceny : Paryz, Londyn, Wieden,....Warszawa [2010-11-08 13:22 87.231.84.*]
Trudno "wymagac", zeby ceny hoteli w Warszawie byly tak wysokie jak w stolicach zachodnich. Nie dlatego, ze nie dorownuja komfortem, lecz tylko i wylacznie dlatego, iz wszystko w Warszawie ma prawo byc tansze, (poza moze paliwem !!!), ktore tego lata bylo porownywalne z cenami paliwa na Zachodzie (o zgrozo!!!-> kto takie ceny ustala i na jakiej podstawie?). Dobrze jest ceny porownywac do zarobkow. I tak, 100 euro do przecietnego zarobku w Polsce, to nie to samo, co 100 euro w Paryzu, ale tez, ceny mieszkania w Paryzu sa kilkakrotnie wyzsze od warszawskich (dla porownania: w biliskich przedmiesciach, "panstwowe", 800-1000 euros (3-4 5 pokoi), podczas gdy w sektorze prywatnym, 2 pokoje w dzielnicach peryferycznych: 1100euros, -a bylejakie studio: 600 euro ). Natomiast cena pokoju luksusowego w W-wie (100 euros), ale gdy dotyczy to 3 ech gwiazdek, to moze byc nieco bardziej interesujace dla klienteli biznesowej, choc nie ma az tak ogromnej roznicy, jako ze w Paryzu, - podobnie : w 3* od 100 wzwyz (do 200-250). Natomiast, gornej granicyc tu (w Paryzu) chyba nie warto wymieniac, bo to trudno uwierzyc: w Palace'ach, nawet do 9000 euros (Ritz, Crillon, Meurice, -> mozna sprawdzic na inernecie). POzdrawiam z Paryza. Specjalistka od hotelarstwa (teoria i praktyka). Miroslawa Woroniecki odpowiedz » POT o sytuacji w branży [2010-11-05 19:47 178.73.49.*]
Aż przykro mi to stwierdzić ale ta opinia nie świadczy
najlepiej o wiedzy pana prezesa na temat stanu polskiej gospodarki turystycznej. odpowiedz » POT o sytuacji w branży [2010-11-05 20:51 83.21.62.*]
Szkoda, że Szef POT nie ma bladego pojęcia co dzieje się w branży hotelarskiej. Branża hotelarska w dużych miastach ma się trochę lepiej , ale w małych miasteczkach jest na wykończeniu. Panie Prezesie trochę więcej rozeznania !!!!! W końcu za coś bierze Pan niemałą kasę. odpowiedz » POT o sytuacji w branży [2010-11-05 16:01 83.29.101.*]
odpowiedz » POT o sytuacji w branży [2010-11-05 14:53 89.74.225.*]
odpowiedz » POT o sytuacji w branży [2010-11-05 14:53 89.74.225.*]
Taki luksusowy hotel, jak luksusowe marki znają Polacy, np.: adidas :) Ostatnio było takie badanie. A brakuje rozpaczliwie tanich przyzwoitych hoteli. odpowiedz » POT o sytuacji w branży [2010-11-05 12:42 83.19.113.*]
Jeśli cena za pokój w stolicy kraju w luksusowym hotelu nie przekracza 100 €, to sytuacja dla branży jest katastrofalna. Chyba, że szef POT komentował sytuację z punktu widzenia klienta. Jednak większość klientów szuka zakwaterowania klasy turystycznej (**), których na rynku brak. odpowiedz » POT o sytuacji w branży [2010-11-05 11:14 212.191.195.*]
Ciekawe o jakim "luksusie" Pan Prezes mówi w trzygwiazdkowych hotelach Warszawki :) odpowiedz » POT o sytuacji w branży [2010-11-05 09:46 91.198.121.*]
Pan Prezes zapomniał jeszcze, że Warszawa to nie Paryż, Wiedeń, a tym bardziej Londyn. Nawet nie prawie. A nawet "prawie robi wielką różnicę". odpowiedz »
|
