|
|
|
Wątek:
|
Biuro podróży wypłaci rekompensatę za starty niematerialne
|
|
Autor:
|
Czytelnik IP 83.19.133.*
|
|
Data wysłania:
|
2010-11-23 12:58
|
|
Temat:
|
Odszkodowanie za tzw. zmarnowany urlop
|
|
Treść:
|
To bardzo dobry pomysł, aby wysłać tysiące pracowników biur podróży przed każdym sezonem, aby "Panienki" zobaczyły na własne oczy wszystkie hotele na całym świecie jakie ośmielają się potem oferować klientom!!! Tylko kto za to zapłaci. To jakaś paranoja człowieku. Jak zwykle typowo polskie dopieprzanie innym. PAN KLIENT pokazuje swoją wyższość nad turystycznym motłochem, który pozwala sobie na nim zarabiać. Co to za sformułowanie "panienki". Czy chciałbyś/ chciałabyś, żeby tak o tobie się ktoś wypowiadał. Jak przychodzi klient do biura to oczekuje najwyższych hołdów , bo przyszedł zakupić ofertę. A ta wypowiedz to co ? rynsztok . dno. dokopać anonimowo to fajna rzecz. Jak w każdym zawodzie są ludzie i ludziska, ale jakim prawem obrażasz wszystkich. To jest problem dzisiejszych czasów. Klientowi wolno wszystko, obrażać, dogadywać, wykorzystywać i oczywiście wyczekiwać na najtańszą ofertę. Tylko pamiętajmy, że każdy z nas pracuje i wówczas chce zarabiać. A jako klient - chce kupować najtaniej. Mamy kapitalizm kochani i w tej ekonomii z pustego w próżne się nie przeleje jak w socjalizmie. Mamy potem bankructwa, katastrofy samolotów itd. - no bo wszystko sprzedajemy za bezcen, poniżej kosztów robiąc przy tym super PR jak to jest świetnie.
Kończąc - co to znaczy wykosić 50% biur podróży? człowieku już i tak jest ich bardzo mało. jak tak dalej pójdzie to bedziesz skazany jak obecnie w supermarketach na papkę - standardy jakie sobie monopoliści wymyślą i niczego innego nie znajdziesz na rynku. Będziesz jak małpa w zoo pił siki zamiast wina, jadł plastikowe żarcie, chemie , pił z zasyfionych plastikowych kubeczków , leżał przy basenie czy na plaży jak śledź,bo tak będzie pasowało tym największym biurom. I będziesz miał gówno ( przepraszam do powiedzenia) - o ile w ogóle masz cos rozsądnego do powiedzenia.
Piszesz o study tourach - jeżeli jesteś z branży to wiesz doskonale, że zdarza się że organizatorzy nie mogą zebrać chętnych jeżeli trzeba choć trochę za siebie zapłacić. A jak wszystko sprzedaje się w Polsce za bezcen i tylko w wysokim sezonie i to najlepiej kiedy kierunek jest subwencjonowany - to chętnych na pokrywanie masowych study tourów nie będzie.
Najlepiej wypowiadać się merytorycznie, a obrzucanie błotem praktykować na sobie samym.
|
Odpowiedzi:
 Odszkodowanie za tzw. zmarnowany urlop [2011-01-19 14:31 83.14.208.*]
ale klient to nasz pan odpowiedz »
Odszkodowanie za tzw. zmarnowany urlop [2010-11-23 19:40 193.33.125.*]
SZANOWNY PRZEDMÓWCO!!! - tysiące??? jakie ??? - biur jest około 4 tys. z tego 90% 1-2-3 osobowe. Czy wszyscy są za biurkiem, czy wszyscy są referentami od sprzedaży, czy wszędzie wysyłają - a może w określone rejony, a może pracownicy winni mieć "zielone " pojęcie o branży i tym co robią. Ostatnio szefowa jednego z BT Śląska mówiła mi iż u niej pracuje od 3-ch lat pracownica (mgr turystyki) i dopiero teraz "już się orientuje w pracy" już może być samodzielnym pracownikiem. (KH) odpowiedz » Odszkodowanie za tzw. zmarnowany urlop [2010-11-23 17:31 93.157.75.*]
Świetny tekst! W turystyce dzieje dokladnie to co działo się w handlu. Po wejściu do Polski zachodniego dużego kapitału , wprowadzeniu hipermarketów padło większość hurtowni z małym polskim kapitałem i tysiące prywatnych sklepów. Wielkie zachodnie korporacje turystyczne mają za sobą dziesiatki lat doświadczenia, kapitał, doświadczonych prawników, często wsparcie państwa , a w Polsce chyba przychylność mediów. A co mają polskie biura podróży? Ciagle zmieniające się przepisy , brak poważnego zainteresowania się i zrozumienia problemów turystyki przez struktury rządowe, ciągła nagonka mediów. Brak jest również mocnej reprezentacji branży wobec administracji państwowej. Dobrze , że powstała Izba Turystyki Rzeczypospolitej Polskiej i złamała monopol Polskiej Izby Turystyki, bo biorąc pod uwagę ostatnie postulaty i projekty PIT nie wróżyło to nic dobrego dla branży. odpowiedz » Odszkodowanie za tzw. zmarnowany urlop [2010-11-23 19:23 193.33.125.*]
BARDZO DOBRZE ŻE POWSTAŁA IZBA RZECZPOSPOLITEJ - mniejsza reprezentacja branży ale stawia na rzetelność a nie na zebrania w Petersburgu czy na Hawajach (KH). odpowiedz » Odszkodowanie za tzw. zmarnowany urlop [2010-11-23 14:53 188.124.172.*]
Dziękuję za tę wypowidz! Sama też pracuję w turystyce i zaczyna powoli brakować mi cierpliwości i słów na to co się dzieje. Nie do końca rozumię o co w tym wszystkim chodzi bo jak już nie raz mówiono, że jak Klient chce to do wszystkiego sie przyczepi. Pan Wiceprezes jak mniemam nigdy nie poznał naszej pracy z tej drugiej strony... cóż, czego możemy się w takim razie spodziewać... odpowiedz » Odszkodowanie za tzw. zmarnowany urlop [2010-11-23 19:24 193.33.125.*]
Zebrania PIT na księżycu!?! (KH) odpowiedz » Odszkodowanie za tzw. zmarnowany urlop [2010-11-23 13:08 79.190.210.*]
Święta racja ! Jako pracownica agencji turystycznej czuję się głęboko dotknięta nazwaniem mnie " panienką".Proszę wziąć pod uwagę, że pracownik biura może pozwolić sobie na stady tour 1-2 razy w roku. Kierunków mamy kilkanaście razy tyle, podobnie jak biur, które oferują hotele. Nie ma takiej możliwości, aby nawet będąc na konkretnej destynacji zobaczyć wszystkie hotele, wszędzie spróbować jedzenia, jakoś obsługi, szerokość plaży i stopnia płycizny! To nie realne. Wszystko o swoim produkcie to może wiedzieć sprzedawca butów czy skarpetek! odpowiedz » Odszkodowanie za tzw. zmarnowany urlop [2010-11-25 00:23 178.235.220.*]
Zgadzam się. Baza hotelowa jest tak duża, że jeśli klient pyta była Pani w Egipcie - to 3/4 z nas odpowie "tak". Tylko co z tego jeśli w ciągu każdego dnia w ciąg 7 dni study touru zwiedzamy tych hoteli po 8. Potem można opowiedzieć, jak takowy zwiedzany hotel z wierchu wygląda - tylko co z tego. Skąd mamy wiedzieć, że obsługa jest nie miła skoro tam nie mieszkamy. Skąd mamy wiedzieć, że jedzenie niesmaczne skoro w danym hotelu nie mamy żadnego posiłku, a i właśnie... że obsługa nie miła, że pokoje nie ładne(menager zawsze pokaże takiej grupie najładniejszy pokój - dlaczego? bo chce to sprzedać). Po takiej trwającej od 20 do 40 min wizytacji (jeśli jest 40 to już dobrze), i kolejnych 10 obejrzanych, co taka "panienka" może powiedzieć? No właściwie oprócz kilku spostrzeżeń niewiele. Ale tak wyglądają właśnie study toury - nie mówię o vipach na które jeżdżą szefowie. Niestety. Do tego dodam, że każdy organizator ma nieco inną bazę hotelową - trzeba by na danym kierunku spędzić miesiąc - a i to nie wiem czy by starczyło, żeby poznać bazę hotelową lepiej. To może nie wymagajmy od tych tzw. "panienek" w biurze, żeby znały każdą destynację i każdy hotel. Od tego w końcu jest po część katalog biura odpowiedz » Odszkodowanie za tzw. zmarnowany urlop [2010-11-23 19:31 193.33.125.*]
Proszę się nie obrażać za "panienkę" - to zwrot używany często przez klientów do nazwania pracownika (płci pięknej) za biurkiem w BT. Jeżeli wykształcona i rozumna to OK, a jak "lala" bez wyobraźni sprzedająca towar z katalogu to szef ma pecha i ew. straty. (KH) odpowiedz »
|
