Forum turystyczneTurystyka forum
Biura turystyczne
Baza turystyczna
Turystyka biznesowa
Turystyka krajowa
Turystyka zagraniczna wyjazdowa
Transport
Gastronomia
Turystyka zagraniczna przyjazdowa
Turystyka na świecie
Inne związane z branżą
Temat dowolny




Forum grupa: Baza turystyczna

Wątek: Fikcyjna kwatera w Zakopanem: pierwszy turysta oszukany
Autor: Czytelnik IP 83.7.230.*
Data wysłania: 2011-01-09 09:24
Temat: chore argumenty hotelarzy?
Treść: Ja w takich przypadkach odpowiadam: Obawiam się, że usługa w tak niskiej cenie nie spełni oczekiwań klienta, a ja nie mogę sobie pozwolić na tak znaczne obniżenie poziomu świadczonych usług. Wprawdzie zdarzyło mi się raz, że podczas jakiegoś wyjątkowo dużego ruchu turystycznego uległam naleganiom biura i przyjęłam imprezę w bardzo niskiej cenie, ale szczegółowo uzgodniłam warunki i poprosiłam o ich podpisanie przez klienta biura. U mnie na miejscu goście nie mieli żadnych zastrzeżeń co do otrzymanych świadczeń z jednym wyjątkiem: o poziomie usług biuro nie poinformowało swojego przewodnika. Ale klienci wyjechali zadowoleni. Też nie chcę się czepiać biur, ale pamiętam oburzenie z jakim spotkała się moja prośba o podpisanie poziomu usług. Dopiero argument, że to zabezpiecza zarówno mnie jak i biuro przekonał jego właściciela. Po prostu klient musi wiedzieć za co płaci.
AMiG

OdpowiedzPowrót do drzewa wątku

Odpowiedzi:

chore argumenty hotelarzy? [2011-01-09 17:15 80.48.185.*]
Ja to rozumiem. Dla mnie najważniejsze jest odczucie klienta. Nie rywalizuję z biurem o klienta ale jeśli z biurem układam imprezę to używam swojego skromnego doświadczenia, nie na skróty i nie jakoś tam będzie. Nie ulegam również namowom, że skoro mam pusto to lepiej coś zrobić. Nie, jeżeli mi nie wystarcza środków na zrealizowanie na dobrym poziomie to w to nie wchodzę. Ale jeżeli wchodzę w wynegocjowane warunki to nie kombinuję jak coś w trakcie uczknąć. Spotkałem się z biurem, które chciało opędzić młodzież mielonym (nie mam nic do naszych mielonych) przecież i tak nie zjedzą. Wiem, 50% podanych dań młodzieży wyrzucam, ale dać trzeba i ma wyglądać należycie. Ach!!!! ile by się na ten temat powiedziało. Czasem klnę ale wszystkie zła załagodzi klient, który wraca i mówi "tęskniłem za wami", "jak miło nam do was wrócić", " Jak w domu" itp. i w drzwiach misiaczek z całą rodziną, jak widzi się jak dzieci klientów rosną na naszych oczach, jak godzinami wieczorem gramy w darts'a, kłócimy się, docinamy sobie, pijemy piwko przy ogólnej radości. Nowi goście kiedyś zapytali czy to rodzina do nas przyjechała. Praktycznie nie wiedziałem co powiedzieć. Żadna odpowiedź nie pasowała i każda pasowała. Jest to cudowne doznanie i czasem gratisy potokiem sypiemy. I to jest to.
POzdrawiam serdecznie bo się rozkleiłem
Hotelarz3*
odpowiedz »


Powrót do wątkówOdśwież


Zgłoś problem z tą stroną »

Ogłoszenia praca turystyka, w turystyce


© 2024 FORUM-TURYSTYCZNE.PL. Wszystkie prawa zastrzeżone.
Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu i zawartej w nim polityki cookies.
strona główna | kontakt | reklama | linki
Ta strona używa COOKIES. Korzystając z niej wyrażasz zgodę na wykorzystywanie cookies zgodnie z ustawieniami Twojej przeglądarki i akceptujesz regulamin strony. Szczegóły w regulaminie.
OK, zamknij