Forum turystyczneTurystyka forum
Biura turystyczne
Baza turystyczna
Turystyka biznesowa
Turystyka krajowa
Turystyka zagraniczna wyjazdowa
Transport
Gastronomia
Turystyka zagraniczna przyjazdowa
Turystyka na świecie
Inne związane z branżą
Temat dowolny




Forum grupa: Biura turystyczne

Wątek: Summerelse.pl
Autor: Czytelnik IP 194.242.62.*
Data wysłania: 2011-03-25 13:46
Temat: Summerelse.pl Kenia marzec 2011 hotel ndovu beach
Treść: Hotel bardzo ładnie położony sympatyczna obsługa i na tym się wszystko kończy. Plaża? Piekny piasek natomiast żeby wejśc do oceanu trzeba pokonać dużą ilośc morkich głonów, które latają między nogami fee!Tym samym leżąc na leżaczku i spacerując po plaży chodzimy po wyschniętych morskich krzaczorach. Hotel jest jedna wielką pomyłką!!!!! POdobno właściciele jest francuz a jego żoną Polka...wszystkie ale to wszysktie animacje w jężyku francuzkim, czyli już wiadomo, że żaden polak w nich nie uczestniczył. I tu najlepsze - kucharzem był francuz (tudzież włoch) robił tak obrzydliwe jedzenie, że nie dało się tam spożywać czegokolwiek...Hitem całego wyjazdu dla wszystkich została ZUPA CEBULOWA (czyli woda z przyprawami z pływającą cebula oł je!!!)Jeżeli każdy narzekał a tych osób było sporo ,że mięsa i ryby (hitem 2 tygodni była podawana ta sama ryba tak samo jakimiś dziwnymi przyprawami robiona) nie potrafił przyprawiać obrzydliwe.... to cos w tym musiało być.Moja połówka schudła 6 kg niezła dieta...Kenia pyszne owoce morza, bo przecież ich mnóstwo zarówno jak i ryb ale niestety na stołówce tego nie doświadczycie...będziecie jeść nieprzyprawione makarony, spód od pizzy posmarowany sosem pomidorowym i cebulą, sałatki z robakami ugotowanymi (przez pewien czas nie jedliśmy po tym jak jedna pani nałożyła na tależ ugotowanego robaka a było ich więcej), sałatki z krewetek z piaskiem w zębach co się zdażyło podziękowałam i już nie jadłam więcej. Na początku nie było masła bo po co a jak już dali to była margaryna. W takim miejscu jedzenia powinno być fulll bo za to rpzecież się wkońcu placi a tam po najniższej linii oporu no i nie ma co się dziwić że ludzie głodni chodzili gdyż pomiędzy głównymi daniami śniadaniem lunchem i kolacją były podobno przekąski heheh na 2ch tależach 2 razy widziałam ciastka. Pomyście sobie na taką ilość osób dwa tależyki z ciastkami są totalnym obciachem. 2 czynne bary z alkoholem i napojami w których codziennie brakowało napoi i alkoholi. Odbiliśmy sobie jedzenie w hotelu na safari przepyszne mięscko wszystko przyprawione idealnie nawet ziemniaki cudownie zrobione i wyobraźcie sobie meili MASŁO każde pakowane z osobna(wszyscy się zszokowali i każdy zwinął więcej na zaś).Zapłaciliśmy duże pieniądze za pobyt tam no i to z czym spotkaliśmy się na miejscu jest totalną żenadą i kpiną.Trzeba wziąc pod uwagę, że jesteśmy Polakami i pewnie tez dlatego dostaliśmy ostatnie pokoje (tzw domki) przy samym płocie hehe to trzeba tez podziękować włąścicielce za to że dba o nas Polaków. Wszystko pod francuzów dosłownie wszystko a najbardziej wkurzające było to że odzywali się do Ciebie po francusku. I jeszcze jedno obsługa hotelowa bo mi ich najbardziej szkoda była chodzili w dziurawych koszulach brudnych łachmanach - widac własciciele w to tez nie inwestują bo po co...było nam ich bardzo szkoda - bo to nie ich wina.Czasem wody brakowało w kranie, prysznicu. A i rezydentka pobiła rekord w robieniu nic i w doradzaniu tak żeby to hotel zdarł z nas kase BRAWO DLA REZYDENTKI dostała w ankiecie od wszystkich hotelowej same negatywne opinie i pewnie dlatego miała nietęga mine jak nas odwoziła na lotnisko (należało jej się za całokształt) .BYło kilku prawników na tej wycieczce pójdize dobra skarga na hotel i na bióro podróży który oferuje niccccccc za dużą kase.Z ALL INCL... rozumiem jako, że jedzenia i picia jest pod dostatkiem a czas organizowany dla turystów jest w taki sposób żeby każdy go miło spędził.Ja jestem wyrozumiała osoba ale to z czym spotkałam się tam na miejscu jest zenujące. Lolalizacja generalnie jest słaba ponieważ wokół hotelu nic nie ma także nie pospacerujecie gdyż do miasta malindii jest 30 min wertepami czyli ejsteście skazani na hotel z fatalnym jedzeniem bo jak wyjdziecie z hotelu to gdzie pójdziecie? przeważający turysci to fransuzka geriatria 50-80 lat.Zdażają się też oczywiście turysci z ukrainy. I każdy bawi sie w soim ojczystym gronie.Pozwoliłam sobie na te komentarze, ponieważ zwiedziłam prawie pół świata bywałam w różnych hotelach i nie jestem wymagającą osobą pod żadnym względem ale są pewne granice przeginania. odradzam to biuro summerelse (odłam orbisu, który splajtował)a ten hotel będzie nauczką dla każdego turysty. Z pozdrowieniami Joanna.

OdpowiedzPowrót do drzewa wątku

Odpowiedzi:

Summerelse.pl Kenia marzec 2011 hotel ndovu beach [2011-04-14 21:54 83.24.44.*]
bo jak płacą takich rezydentów mają.Mnie wlaśnie wyrolowano bo chyba za dużo doświadczenia miałam:) 7 dni przed wylotem,Biuro oszustów!!!!!!!!!!!!!! odpowiedz »


Powrót do wątkówOdśwież


Zgłoś problem z tą stroną »

Ogłoszenia praca turystyka, w turystyce


© 2024 FORUM-TURYSTYCZNE.PL. Wszystkie prawa zastrzeżone.
Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu i zawartej w nim polityki cookies.
strona główna | kontakt | reklama | linki
Ta strona używa COOKIES. Korzystając z niej wyrażasz zgodę na wykorzystywanie cookies zgodnie z ustawieniami Twojej przeglądarki i akceptujesz regulamin strony. Szczegóły w regulaminie.
OK, zamknij