|
Wątek:
|
WYTWÓRNIA WYPRAW
|
Autor:
|
Czytelnik IP 89.228.131.*
|
Data wysłania:
|
2011-06-12 15:41
|
Temat:
|
WYTWÓRNIA WYPRAW
|
Treść:
|
Byłem w 2009 roku na Krymie w hoteliku koło plaży. I śmieszą mnie takie teksty: nie było lodówek, nie było wody, 3 km. Do eupatorii było daleko to fakt. Autobusy jeździły po 22 ale tylko do latarni, a jak sie pogadało z kierowcą autobusu i zrobiło zrzutę to zmienił trasę i podwiózł nas pod sam nocleg tak że Kola zdębiał, że marszrutki kursują prosto pod jego hotel. Picie targało się z centrum eupatorii z hipermarketu. I nikt nie narzekał, wręcz przeciwnie, bo właśnie chodziło o esencje ukrainy o jej smak.
|